MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolontariusze ruszą pomagać

Redakcja
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz
- Akcja zbiórki darów dla powodzian potrwa na pewno do niedzieli, być może uda nam się ją przedłużyć o kilka dni - mówi Linda Jarczuk ze stowarzyszenia "Wiosna".

Fot. Anna Kaczmarz

SZLACHETNA PACZKA. Stowarzyszeniu "Wiosna" przy współpracy z "Dziennikiem Polskim", TVP Kraków i Radiem Kraków udało się zebrać już kilkaset paczek dla powodzian

- W sobotę o godz. 9 przy kościele św. Józefa przy ul. Zamoyskiego 2 odbędzie się szkolenie 250 uczniów i indywidualnych wolontariuszy, którzy m.in. dowiedzą się, jak rozmawiać z ludźmi dotkniętymi przez klęskę żywiołową - mówi Jarczuk. Informuje, że pierwsza grupa wolontariuszy o godz. 11 pojedzie do Woli Radziszowskiej, a druga o godz. 13.30 wyruszy do Radziszowa. Są to miejscowości, które - w gminie Skawina - powódź dotknęła najbardziej.

- Młodzi ludzie będą wręczać paczki powodzianom i zbierać ankietowe informacje o ich potrzebach - mówi Jarczuk. Informuje, że dzięki zebranym wiadomościom będzie wiadomo, gdzie zniszczenia są największe i czego najbardziej potrzebują ofiary żywiołu: - Następny etap akcji odbędzie się w grudniu i będzie polegał na zapewnieniu powodzianom konkretnej, długofalowej pomocy.

***

Wczoraj przez cały dzień nie zamykały się drzwi naszej krakowskiej redakcji przy ul. Wielopole 1. Piramida paczek dla powodzian przy wejściu do redakcji z godziny na godzinę rosła. Wczoraj zgromadziliśmy ich blisko 35. W sumie od wtorku - 90.

Najwięcej darów, bo aż 18 dużych paczek z żywnością i środkami czystości, przekazało krakowskie Gimnazjum nr 48. - Pomogłem w ich transporcie ze szkoły. Przywiozłem je dużym samochodem wraz z kilkoma uczniami. Przyjadą jeszcze dwa transporty - informował Marek Leśniewski, rodzic jednego z uczniów.

Pomagać chcą i starsi, i młodsi - bez wyjątku. - Jak tylko babcia usłyszała w kościele o akcji, to zaraz moja żona się w to zaangażowała. Pozbierała szybko ręczniki i ścierki, kupiliśmy mnóstwo konserw, kawę. Ci ludzie przecież muszą teraz coś jeść, czymś się umyć i mieć w co ubrać - mówił Jan Kierdaj, który przyniósł dwie paczki z synem Łukaszem. Dodał, że babcia dorzuciła kilka par skarpet zrobionych na szydełku.

Odzew każdego dnia jest coraz większy. - Nam się upiekło. Mieszkam na Rybitwach. Nasz wał ledwo wytrzymał, ale tragedia była blisko nas - opowiadał Marek Zadęcki.

Przynosząc reklamówki z makaronem, mydłem i herbatą, starsze panie mocno współczują powodzianom. - Mam łzy w oczach, jak widzę rolnika, który miał truskawki, a teraz nie ma nic - mówiła Elżbieta Żupnik. - Sama przeżyłam powódź w 1960 i 1976 roku. Woda to gorszy żywioł niż ogień - dodała Anna Boleńska z Nowej Huty.

Wielki udział w akcji mają również uczniowie z Zespołu Szkół Salezjańskich, którzy dostarczyli do naszej redakcji 11 paczek z żywnością i środkami czystości oraz 9 worków z ubraniami, pościelą i kołdrami.

- Gdy tylko dowiedzieliśmy się o akcji dla powodzian, samorząd szkolny od razu przystąpił do zbiórki potrzebnych rzeczy - powiedział dyrektor szkoły, ks. Gabriel Stawowy.

Paczki dostarczyli również uczniowie I LO i Gimnazjum nr 24, Szkoła Językowa Mały Rynek, piekarnia HenPol.

Na Państwa paczki dla powodzian czekamy do niedzieli, w godz. 10-18.

***

W pewnym momencie nie mieliśmy już jak pakować rzeczy przyniesionych przez Państwa. Z pomocą pospieszyła Joanny Łazarska, właścicielka firmy Inter Pak z Czernichowa, produkującej opakowania tekturowe. Dostaliśmy 300 kartonów. Dziękujemy.
(YRG, J, JŁ)

To obywatelski obowiązek

Rozmowa z JOANNĄ ŁAZARSKĄ, właścicielką firmy Inter Pak z Czernichowa, produkującej opakowania tekturowe. Przedsiębiorstwo przekazało nam 300 sztuk kartonów na rzecz akcji "Szlachetna paczka" wspierającej powodzian.

- Jak to się stało, że firma Inter Pak postanowiła pomóc w akcji?

- Odpowiedzieliśmy na apel o pomoc. Ustaliliśmy wielkość kartonów i dostarczyliśmy je na miejsce. W naszej gminie powódź dotknęła wielu ludzi, którzy cierpią i potrzebują pomocy. To obowiązek obywatelski, by w miarę możliwości pomóc tym ludziom wrócić do normalnego życia.

- Czy to pierwszy raz, kiedy biorą państwo udział w akcjach charytatywnych?

- Jesteśmy młodą firmą, ale od początku naszego istnienia staramy się włączać w podobne inicjatywy. Przekazaliśmy pieniądze na akcje sportowe oraz na paczki mikołajowe dla dzieci z naszej gminy.

Rozmawiała: Jadwiga Nowak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski