Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wozem konnym, ale "na gazie"

(KAR)
Z kroniki policyjnej. Miniony weekend nie wyróżnił się pozytywnie na tle poprzednich. Policja znów zatrzymała kilku pijanych kierowców. Był też nietrzeźwy woźnica, który spowodował mogącą skończyć się tragicznie kolizję.

Było po godzinie 22 w sobotę, kiedy na rondo (przy estakadzie) w Dobczycach "pod prąd" wjechał koń ciągnący wóz i czołowo zderzył się z jadącym prawidłowo oplem. Na szczęście dla kierowcy, podkute zwierzę uszkodziło jedynie bok samochodu.

Prowadzącej go kobiecie nic sie nie stało. Koń i wóz też nie ucierpieli. Woźnica nie zważając na to co się stało odjechał w stronę Gdowa, ale jechali za nim świadkowie zdarzenia i pomogli w zatrzymaniu go przez policję kilka kilometrów dalej. 21-latek z gminy Wieliczka miał w organizmie 2,4 promila alkoholu.

Jak się okazuje, nie tylko on wybrał się po alkoholu na przejażdżkę po drogach publicznych.

W Głogoczowie został zatrzymany 26-letni motocyklista, który na dodatek wiózł podobnie jak on sam nietrzeźwego pasażera. Wjeżdżał "wężykiem" na zakopiankę - z jednej ze stacji paliw. Nie miał prawa jazdy.

Dokumentów koniecznych do prowadzenia auta nie posiada już także 31-latek zatrzymany w Poznachowicach Górnych.

Ponadto, do listy piratów drogowych minionego weekendu należy dopisać 23-latka z gminy Myślenice, który zakończył jazdę w przydrożnym rowie w Sułkowicach. Zatrzymano go po krótkim pościgu, gdy najpierw zastawił samochód w rowie, a potem oddalił się pieszo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski