Kierowca minibusa, który na co dzień woził pasażerów po Chrzanowie, mógł ich pozabijać. Jego samochód miał niesprawne hamulce i układ kierowniczy.
– Stwierdzono też, że w pojeździe nie działają światła, a ponadto ma on głęboką korozję elementów konstrukcji nośnej i elementów zawieszenia, brak wymaganego wyposażenia, nadmierne wycieki płynów eksploatacyjnych oraz wiele innych usterek – wyliczają inspektorzy w krakowskim oddziale Inspekcji Transportu Drogowego.
– Kierujący nie okazał ponadto do kontroli dokumentu potwierdzającego dopuszczenie pojazdu do ruchu – dodaje.
Przybyły na miejsce kontroli właściciel pojazdu również nie był w stanie wskazać, gdzie jest dowód rejestracyjny pojazdu. Stwierdził, iż „gdzieś się zapodział…”. Po rozmowie z oficerem dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie, inspektorzy ustalili, iż dowód rejestracyjny pojazdu został już wcześniej zatrzymany przez funkcjonariuszy, a badania techniczne pojazdu, którym przewożeni byli ludzie, utraciły ważność w październiku 2013 r.
W związku z tym bus został odholowany lawetą na parking strzeżony.
Kierującego ukarano 400- -złotowym mandatem za naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym.
Z kolei względem przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone nałożeniem kary w kwocie do 10 tys. zł za naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?