Wpadka na The Game Awards 2022 zakończona aresztowaniem. Na scenę dostał się nieproszony gość. Wszystko nagrały kamery

Transmisje na żywo bywają pełne niespodzianek, o czym przekonaliśmy się podczas minionego The Game Awards 2022. Wydarzenie nazywane „gamingowym Oscarami”, jak co roku przyciągnęło przed monitory fanów gier z całego świata, którzy dopingowali ulubionym twórcom oraz produkcjom o miano zwycięzców TGA 2022. W tym roku było kilka zaskoczeń, ale też oczywistych wyborów. Jednym z takowych był Elden Ring.

Ostatnie tygodnie to systematycznie otrzymywane informacje na temat The Game Awards 2022. Otrzymywaliśmy przecieki, co może zostać pokazane podczas wydarzenia, poznaliśmy listę nominacji oraz kto w nich przoduje.

Największą ilość wyróżnień wśród gier mógł zdobyć i właściwie zdobył Elden Ring. Tytuł od studia From Software nie tylko cieszy się popularnością wśród samych graczy, ale i zaskarbił sobie dużą przychylność recenzentów oraz krytyków. Tym bardziej, przyznanie tej właśnie produkcji miana Najlepszej gry 2022 roku nikogo nie zdziwiło. W przeciwieństwie do sytuacji, która miała miejsce podczas wręczania nagrody.

Rozdanie nagród na The Game Awards przypomina wszystkie inne gale tego typu. Pomiędzy przerywnikami w postaci muzyki, zapowiedzi i ciekawych zwiastunów itp. odczytywane jest, kto otrzymuje wyróżnienie w dane kategorii, a następnie nagrodzeni idą na scenę po jego odbiór. Tak też było w przypadku Elden Ring.

Gdy ogłoszono, że tytułowi przyznano statuetkę za Najlepsze grę roku, przedstawiciele From Software wraz z Hidetaką Miyazakim ruszyli pomiędzy rzędami krzeseł w stronę sceny. W pewnym momencie jednak do pochodu przyłączył się młody mężczyzna, co pozostało niezauważone. Wszedł razem z twórcami na scenę, w międzyczasie z gratulacjami poklepując po plecach obecnych wokół niego, a następnie spokojnie stał obok deweloperów podczas wygłaszania przez nich podziękowań. Gdy skończyli oni mówić, nieproszony gość spokojnie podszedł do mikrofonu, zachowując się przy tym niezwykle naturalnie, dlatego tez nikt nie zauważył, że dzieje się coś dziwnego.

Dopiero jego słowa zaskoczyły organizatorów oraz zgromadzonych na sali, szczególnie że zadedykował on nagrodę „ortodoksyjnemu rabinowi żydowskiemu - Billowi Clintonowi”. Chodziło o popularną wśród fanów teorii spiskowych tezę, że „światem żądzą osoby pochodzenia żydowskiego i to oni, nieoficjalnie, zajmują najważniejsze stanowiska”.

Gdy tylko stało się jasne, co właściwie się wydarzyło, na scenę ruszyła ochrona gali, która następnie wyprowadziła sprytnego delikwenta. Jak poinformowano, sprawa zakończyła się wezwaniem policji i aresztowaniem. Chłopak jest już na wolności i sam przyznał, że chodziło mu jedynie o trollowanie, a wszystko to było w formie żartu. Twórcom Elden Ring nie było jednak chyba do śmiechu ze względu na to, jak będzie kojarzone wręczenie im wyróżnienia.

Sprawdź też: