Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadka pod krzyżem

Redakcja
Żądający pieniędzy za skradzione auto - skontaktował się ponownie z właścicielem bmw i - gdy ten zgodził się zapłacić - wskazał mu miejsce, gdzie miał zostać dostarczony okup. Nieznajomy kazał mu najpierw przyjść do baru szybkiej obsługi przy jednej z głównych krakowskich ulic, po czym nakazał (telefonicznie), by pieniądze zostały złożone pod krzyżem przy ulicy Jugowickiej.

Areszt zamiast okupu

   W minioną niedzielę z ulicy Garbarskiej skradziono bmw 318; auto należało do mężczyzny, który tylko czasowo przebywa w Krakowie. W poniedziałek właściciel bmw odebrał telefon; głos w słuchawce obiecał zwrócić samochód - w zamian za okup w wysokości 3,5 tysiąca złotych. Okradziony zdecydował się o wszystkim powiadomić policję.
   Powiadomieni o wszystkim policjanci urządzili zasadzkę i ujęli 35-letniego mieszkańca Nowej Huty, który przyszedł, by zabrać okup spod krzyża; jak się okazało - mężczyzna był już wcześniej karany i to za tego typu przestępstwo. Policja wystąpiła o tymczasowe aresztowanie 35-latka. (J.ŚW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski