W sobotę w nocy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej odebrał telefon od mieszkańca osiedla Na Stawach, który powiedział, że dwóch mężczyzn włamuje się do fiata 125p. Wysłano dwa patrole. Na widok radiowozów złodzieje rzucili się pieszo do ucieczki.
- Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Byli to 25. i 26. letni mieszkańcy Krakowa. Próbowali oni ukraść samochód na tzw. pych, jednak nie zdołali go uruchomić, gdyż samochód zasilany był gazem, a było mroźno - mówi Paweł Siwiec, oficer prasowy KPP w Suchej Beskidzkiej.
Było to już ich 6. włamanie do samochodów tej nocy. Wcześniej chcieli ukraść: dwa polonezy, malucha, fiata uno i dostawczego VW. Za każdym razem sforsowali stacyjki, ale aut nie odpalili.
Okazało się, że pechowi rabusie w połowie listopada zbiegli z Zakładu Karnego w Tarnowie podczas wykonywania prac poza murami budynku. Mieli tam odbyć kary pobawienia wolności: jeden do 2011 r., a drugi do 2014 r.
Za występki w Suchej Beskidzkiej grozi im kara od 1 do 10 lat pozbawienia wolności. Obu osadzono na powrót w zakładzie karnym.
(RASZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?