Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpatrzony w Rudnevsa

Jacek Żukowski
Łotysz ma w dorobku 6 goli w lidze i jedno trafienie w Pucharze Polski
Łotysz ma w dorobku 6 goli w lidze i jedno trafienie w Pucharze Polski Fot. Andrzej Banaś
Piłkarska ekstraklasa. Deniss Rakels jest najlepszym strzelcem Cracovii w tym sezonie

W poprzednim sezonie był najlepszym strzelcem Cracovii, w bieżących rozgrywkach ma już dorobek przekraczający połowę ubiegłorocznego (zdobył jesienią 6 goli, w poprzednich rozgrywkach 11). Mowa o Denissie Rakelsie, który stara się spełnić marzenia kibiców o skutecznym napastniku.

W ostatnim meczu - Pucharu Polski - z Zagłębiem Sosnowiec w doliczonym czasie gry zapewnił „Pasom” zwycięstwo 2:1. - Nieważne, czy bramka pada w pierwszej, czy ostatniej minucie, istotne jest to, że wygraliśmy - twierdzi Łotysz. - Ale fajne jest to, że nie pogodziliśmy się z remisem. Mateusz (Wdowiak - red.) dobrze dograł mi piłkę. W jednej z wcześniejszych akcji też nieźle mi podał, ale wtedy strzał obronił bramkarz.

Mimo dobrego wyniku zawodnik jeszcze nie przesądza sprawy awansu. - Rewanż będzie bardzo ciężki - przyznaje. - Popełniliśmy wiele błędów w Pucharze Polski w __tamtym roku. Teraz musimy zagrać skutecznie.

Wtedy awans do półfinału stanie się faktem. Poprzez te rozgrywki prowadzi najszybsza droga do europejskich pucharów. Ale piłkarz jak ognia unika rozmowy o tych rozgrywkach. - Nie myślę o __tym - mówi zawodnik. - Celem jest gra w PP na wiosnę. Nic poza tym.

Indywidualnym celem jest dwucyfrowy wynik, jeśli chodzi o zdobyte bramki w ekstraklasie w sezonie. Rakels nie powinien mieć z tym kłopotów, bo ostatnio strzela jak natchniony (5 goli w lidze w ostatnich 4 meczach). - Mówiłem przed sezonem, że jak zdobędę 10 bramek w rozgrywkach, to będę z __siebie zadowolony - mówi ostrożnie napastnik. - Oczywiście, że jak osiągnę ten wynik, to będę chciał więcej i więcej. Ale to nie jest na pierwszym miejscu. Zależy mi na tym, by zespół był wysoko. Żyję każdym meczem, jak wychodzi, to nie myślę o rekordach, po prostu gram. A mogę prezentować się lepiej, nie jestem przecież starym zawodnikiem. Na razie jest dobrze, ale podsumowania będzie można robić w grudniu.

Trener Cracovii Jacek Zieliński ma dobre zdanie o swoim podopiecznym. Choć przylgnęła do niego etykietka „złego chłopca”. - Nie wiem, skąd to się wzięło? - dziwi się Zieliński. - Jak przychodziłem do Cracovii, to wiedziałem, że jest to spokojny piłkarz, profesjonalista, który stawia tylko na piłkę. Chce grać, a podejrzewam, że wyżej niż teraz. Na tym tylko zyska Cracovia i __zespół.

Niedawno Rakels przedłużył kontrakt z Cracovią do 2018 r., ale nie oznacza to, że go wypełni. - Zawsze mówiłem, że chcę pograć na __wyższym poziomie - twierdzi. - Kariera nie trwa długo, szybko minie i trzeba sprawić, by była jak najlepsza. Chodzi o to, że gdy się popatrzy wstecz, to będzie można stwierdzić, że zrobiło się dobrą robotę. Lubię Bundesligę, też ligę rosyjską, choć nie wiem, czy chciałbym tam grać, czy nie. Wielu piłkarzy wyjeżdża z Polski do Niemiec, więc może tam?

Rodak Rakelsa - Artjoms Rudnevs - został w Lechu królem strzelców i wyjechał do HSV Hamburg. To kolega Denissa z reprezentacji, choć obecnie w niej nie gra. - Znamy się bardzo dobrze - mówi napastnik „Pasów”. - Gdy jeszcze przyjeżdżał na kadrę, to trzymaliśmy się razem. To fajny kolega, robi dobrą atmosferę. Mogłem wiele przy nim skorzystać, na treningach i w meczach. Teraz liderem kadry jest Aleksandr Cauna z CSKA Moskwa.

Łotysze odczuwają niedosyt po zakończonych eliminacjach, zajęli ostatnie miejsce w grupie. Rakels grał sporo. Teraz dostał powołanie na towarzyskie mecze z Irlandią Północną i Kosowem. - Cieszę się tymi powołaniami - mówi zawodnik. - Za rok będą już nowe eliminacje. Jestem gotowy na każdy mecz. Od dziecka marzyłem o tym, by grać w reprezentacji i te marzenia się spełniają. Myślę, że nasza kadra niewiele się zmieni w stosunku do ostatniego czasu.

Z jednej strony jest to splendor dla zawodnika i klubu, z drugiej Zieliński ma z tym kłopot. - Z __meczów reprezentacji Deniss wraca zmęczony - mówi szkoleniowiec Cracovii. - Gra całe mecze, poza tym ma długie podróże. Jak ostatnio na Islandię. Logistyka w tym przypadku jest problemem. Pierwsze mecze po powrotach ze zgrupowania są u niego na „dotarcie”, dopiero potem jego dyspozycja idzie w __górę.

- Muszę się z __tym zgodzić - mówi piłkarz. - Gram dwa mecze po 90 minut, do tego dochodzą długie przeloty. To jest na __pewno problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski