Wreszcie dach nad głową

Tekst i fot. (WCH)

 Podczas jednego z ostatnich posiedzeń Zarząd Miasta Nowego Sącza podjął decyzję o przeznaczeniu domu jednorodzinnego przy ul. Zabełeckiej 112 na tymczasowe miejsce zamieszkania dla romskiej rodziny Mirgów. W czerwcu zamieszkiwany przez nich lokal przy ul. Lwowskiej spalił się. Podejrzenia o podpalenie kierowane były wówczas zarówno na Romów, jak i na Polaków mieszkających w pobliżu, przy tej samej ulicy. Opinia biegłego sugeruje, że było to jednak zaprószenie ognia.
 - To szczęśliwy zbieg okoliczności, że miasto dysponuje takim obiektem - uważa Gabriel Derkowski. - Pozostał po wysiedleniach dokonanych ze względu na sąsiedztwo składowiska odpadów komunalnych w Zabełczu. Znajduje się skraju strefy ochronnej. To prawie willa, w bardzo dobrym stanie, z kafelkami. Ponieważ składowisko prowadzone jest wzorcowo, uciążliwość ograniczona jest do minimum, można było tam zakwaterować tę rodzinę. Podkreślam jednak, że jest to sytuacja przejściowa. Dom ma taki standard, że wykracza poza warunki określone jako lokal socjalny.
 Zgodnie z ustaleniami Zarządu Miasta, wykonane tam będą jeszcze drobne prace adaptacyjne, m.in. wprawi się brakujące szyby. Zostaną podłączone wcześniej odcięte woda i prąd.