Dodatkowy mecz – dzisiaj o godz. 17.30 na stadionie Bronowianki – rozstrzygnie, kto utrzyma się w krakowskiej klasie okręgowej: Tramwaj Kraków czy Zjednoczeni Złomex Branice.
Zespoły zajęły ostatnie miejsca w swych grupach (z grupy I spadła Jura Łobzów, która nie dostała licencji na następny sezon). Obie pozycje potraktowane zostały równorzędnie, stąd konieczność barażu. Odbędzie się on prawie dwa miesiące po zakończeniu poprzednich rozgrywek. W tym spotkaniu wystąpić mogą zawodnicy zgłoszeni do rozgrywek na nowy sezon.
W obu klubach spokojnie podchodzą do barażu, zaznaczając, że jego wynik nie będzie miał większego wpływu na kadrę i losy klubu.
– Chcemy grać w „okręgówce”, ale spadek nie będzie wielkim dramatem. Raczej nikt nie odejdzie. W wyższej lidze trzeba będzie poszukać więcej młodzieżowców – mówi trener Tramwaju Łukasz Szewczyk.
– Celem na najbliższy sezon jest przebudowa drużyny, chcemy postawić na młodych chłopaków. Już wcześniej mówiłem, że jeśli ma być tak jak w poprzednim sezonie, gdy na treningi przychodziło trzech, czterech zawodników, to nie ma sensu grać w klasie okręgowej i ciągle przegrywać – mów trener braniczan, Tomasz Kępski.
Tramwaj postarał się o kilku nowych piłkarzy. Są m.in. obrońca Adrian Piechówka, ostatnio grający w III-ligowym Dalinie Myślenice, a także pomocnik Manuel Garcia. 22-letni Hiszpan przymierzany był do gry w lidze futsalowej, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło i sprawdzi się na trawiastych boiskach w barwach Tramwaju.
– Musi nadrobić braki kondycyjne, ale widać, że ma „hiszpańską” technikę. Na pewno będzie dla nas dużym wzmocnieniem – mówi trener Szewczyk. Dodaje, że zespół, który trenuje od 15 lipca, nie wystąpi w optymalnym składzie. – Podczas sparingu z Clepardią brutalnie sfaulowany został Jakub Osuch, nie zagra nawet przez pół roku.
W ekipie z Branic nowymi twarzami w barażu mogą być młodzi zawodnicy (o ile uda się ich potwierdzić), a także Adam Piskorz. Pomocnik jest zawodnikiem Zjednoczonych Złomeksu, a poprzednią rundę spędził w Pcimiance na wypożyczeniu. Teraz wrócił i być może pojawi się na boisku. Spektakularnych transferów klub nie anonsuje.
– Ze starej drużyny ubył właściwie tylko Kwiecień. Pozostali zostają, przynajmniej na baraż, bo po nim może odejść kilku zawodników – wyjaśnia Kępski.
Jeśli po 90 minutach dzisiejszego meczu będzie remis, zarządzona zostanie dogrywka (2x15 minut) i ewentualnie rzuty karne.
Zwycięzca barażu dołączony zostanie do grupy II (będzie w niej 13 ekip), a sezon zainauguruje wyjazdowym spotkaniem z Piastem Wołowice (17 sierpnia).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?