MTS Chrzanów – MKS Kalisz 36:31 (17:13)
Bramki: M. Skoczylas 6, Budiosz 5, Cupisz 5, Kirsz 5, Bugajski 4, Wierzbic 3, Stroński 3, D. Skoczylas 2, Żydzik 2, Książek 1 – Adamski 8, Surosz 6, Celek 4, Sieg 4, Wawrzyniak 4, Krzywda 3, Nowakowski 2.
Miejscowi musieli wreszcie zacząć punktować, by kwestii utrzymania nie zostawiać do ostatniej kolejki.
Zagrali bardzo zmobilizowani, mecz toczył się według scenariusza – bramka za bramkę. Jeszcze na pięć minut przed końcem tej odsłony gospodarze przegrywali jednym golem (11:12), ale kolejne minuty mieli piorunujące.
W pierwszej połowie niezwykle wyrówna gra toczyła się przez pierwsze 25 minut, wówczas po trafieniu Tomasza Wawrzyniaka zespół MKS-u Kalisz prowadził 12:11. Bardzo dobrze radził sobie Rafał Bugajski, który natchnął kolegów do jeszcze lepszych poczynań. Dało to miejscowym prowadzenie czterema bramkami.
Tendencję sprzed przerwy chrzanowianie utrzymali też w II połowie. Zaczęli dobrze – od kilku bramek, głównie za sprawą Tomasza Cupisza, było 20:14. Goście jednak nie zamierzali się poddawać i zniwelowali straty do dwóch goli. Jednak wygrana miejscowych nie podlegała dyskusji, utrzymywali bezpieczny dystans przez kolejne minuty. W 58 min było 36:28 i miejscowi mogli sobie pofolgować w samej końcówce spotkania i wtedy przyjezdni zdobyli trzy gole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?