Wrogowie ludu, członek z ramienia

Strzembosz i Zoll bronią protestantów ściganych przez służby podległe MSW. Andrzej Rosiewicz śpiewa pean sławiący przywódcę bratniego mocarstwa, którego wojska i rakiety na terenie Polski mają nam zapewnić dozgonne bezpieczeństwo.

Najczęściej emitowanymi programami w państwowej telewizji są: „07 zgłoś się” (o komunistycznym milicjancie), „Stawka większa niż życie” (o komunistycznym szpiegu) i „Czterej pancerni i pies” (o komunistycznym Szariku, komunistycznej Marusi i ich towarzyszach).

W wiadomościach państwowej telewizji towarzysze „reporterzy” uprawiają propagandę sukcesu, która żenuje nawet część członków Partii i dwóch stronnictw sojuszniczych. Najbardziej uświadomieni politycznie towarzysze mediów podległych Partii hurtowo obnażają spiski totalnego obozu zdrady i pedofilii, uzbrojonego w celach wiadomych w hełmy i kuloodporne kamizelki, a finansowanego przez zachodnią swołocz, której zapluty cel jest jasny (czyli ciemny): obalić legalny polski rząd.

Nikomu dotąd nieznani docenci (teraz akurat sierpniowi) uzasadniają w programach TVP, dlaczego władza ma 200 procent racji, a opozycja to kanalie. Cała Polska mówi twarde „nie” niemieckiemu imperializmowi, nie wysiadając przy tym z nowych opancerzonych lub dwudziestoletnich szpachlowanych audi, bmw i VW.

W „informacje” państwowej telewizji wierzą członkowie Partii (i to tylko niektórzy) oraz ludzie zawdzięczający jej posady, mieszkania i samochody, jak Stanisław Piotrowicz, który jako wierny członek z ramienia (na przekór anatomii, za to w zgodzie z ludzką naturą) zwalcza zdradziecką i wywrotową opozycję, broniąc prawa Partii do stanowienia każdego prawa.

40 proc. Polaków popiera działania władzy i ewentualną rozprawę z warchołami, 40 proc. to warchoły, których nie ma co słuchać, bo albo są zdrajcami, albo dziećmi zdrajców, albo przygłupami ulegającymi podłym wpływom Wolnej Europy. 20 proc. odpoczywa nad morzem.

Główny lokator Kremla, śledząc rozwój wypadków nad Wisłą, uśmiecha się i wychyla igristoje.

Kopernik się mylił (pewnie dlatego, że trochę hitlerowiec, jak każdy Niemiec): Wszechświat kręci się wokół Polski. Polska jest ofiarą. Należą się jej kwadryliony odszkodowań. W zasadzie od wszystkich.

Kalendarz pokazuje rok 2017. Zaiste, trudno mówić o przecięciu pępowiny łączącej III RP z PRL.