Od chwili powstania myślenickiego OIK sporo się zmieniło. Dziś jest on już odrębną jednostką i ma własną siedzibę z niezależnym wejściem, co gwarantuje dyskrecję.
Pracownicy ośrodka od samego początku podkreślają, że są dla wszystkich, bo kryzys może dotknąć każdego. Może być związany np. z utratą kogoś bliskiego, kłopotami w domu (wychowawczymi, przemocą w rodzinie itp.) lub w pracy.
Za swoją działalność specjaliści z Myślenic byli wielokrotnie wyróżniani i nagradzani, ostatnio przyznanym powiatowi (który jest organem prowadzącym OIK) tytułem "Samorządowy Lider Zarządzania" w dziedzinie usługi społeczne.
Pomimo to ciągle nie brakuje osób, które nie wiedzą, czym jest interwencja kryzysowa bądź mylą ją z zarządzaniem kryzysowym.
- Naprawdę warto się przełamać i przyjść po pomoc. To są fachowcy - zachęca Tomasz Suś, wicestarosta.
Sami interwenci także przekonują, że warto, bo zdarzają się sytuacje trudne, z których ciężko samem znaleźć wyjście, a oni mają wiedzę na temat tego, jak rozwiązywać kryzysy i w razie potrzeby mogą skontaktować klientów z właściwymi dla ich potrzeb instytucjami.
Wczoraj o pracy interwentów rozmawiano na konferencji zorganizowanej w okazji jubileuszu. Prelegentami byli naukowcy zajmujący się interwencją kryzysową: prof. Dorota Kubacka-Jasiecka, dr hab. Małgorzata Duda i dr Piotr Pas-sowicz, psycholog i superwizor OIK. Wśród gości byli m.in.przedstawiciele instytucji współpracujących z ośrodkiem.
Miesiąc temu OIK, dzięki pozyskanym środkom, na razie na pewien czas, uruchomił weekendowe dyżury, ale celem, jak mówi dyrektor ośrodka Sylwia Michalec-Jękot pozostaje nadal praca w systemie całodobowym przez siedem dni w tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?