- To ogromna nobilitacja dla wspinania sportowego i satysfakcja dla ludzi z międzynarodowej federacji, którzy z wielką determinacją promowali dyscyplinę i przekonywali działaczy ruchu olimpijskiego. Wchodzimy do innej, wyższej ligi. Wbrew pozorom, cztery lata to nie wieczność i trzeba się przygotować jak najlepiej. Mamy poważne szanse na medale olimpijskie i __tej szansy nie możemy zmarnować - komentuje Piotr Pustelnik prezes Polskiego Związku Alpinizmu.
W programie olimpijskim wspinaczka sportowa będzie rozgrywana jako połączenie trzech konkurencji (na prowadzenie, na czas, bouldering), w których rywalizować będzie po 20 zawodniczek i zawodników. Szczegóły kwalifikacji zostaną wkrótce określone.
Aby znaleźć się w gronie zawodników walczących o medale, trzeba wykazać się więc wszechstronnością. Domeną małopolskich zawodników, zwłaszcza reprezentujących tarnowskie kluby, jest konkurencja na czas. W trwającym cyklu Pucharu Świata liderem jest Marcin Dzieński, wysoko w gronie kobiet jest Edyta Ropek. Specjalistą w konkurencji na prowadzenie jest z kolei Andrzej Meherzyński-Wiktor z Krakowa. Być może do walki włączy się zawodniczka Korony Kraków Kinga Ociepka. W Polsce najsilniejsze ośrodki są w Krakowie, Lublinie i Tarnowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
