Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Współczesny bunt na darmo?

Łukasz Gazur
Filmowa opowieść „Fuck for Forest” stała się inspiracją łaźniowego spektaklu w reżyserii Marcina Libera
Filmowa opowieść „Fuck for Forest” stała się inspiracją łaźniowego spektaklu w reżyserii Marcina Libera fot. archiwum
Spektakl Fuck... to inspirowana filmem „Fuck for Forest” Michała Marczaka to rzecz o wartości sprzeciwu, potrzebie zaznaczenia odmiennego zdania.

W Teatrze Łaźnia Nowa rozpoczęły się próby do spektaklu „Fuck ...” w reżyserii Marcina Libera, dla którego punktem wyjścia będzie film „Fuck for Forest”. „Film Michała Marczaka opowiada historię buntu, który wywołuje efekt daleki od zamierzeń buntowników - zarazem komiczny, jak i głęboko smutny” - piszą twórcy spektaklu.

Zaczęło się od filmu...
Kojarzycie tę historię? „Fuck for Forest” to zapewne jeden z głośniejszych dokumentów ostatnich lat. Jego bohaterami są członkowie tytułowej organizacji, która działa w Berlinie i walczy o ocalenie amazońskiej dżungli.

By zdobyć pieniądze na swoją działalność, ekolodzy kręcą amatorskie filmy pornograficzne, które wrzucają potem na swoją stronę. Internauci mogą je oglądać tylko po opłaceniu abonamentu. Dochód z filmów pozwala grupie wykupić kawałek amazońskiej dżungli, którą chcą potem przekazać tubylcom. Towarzyszący im z kamerą Michał Marczak, pokazuje portrety niektórych członków organizacji, obnaża ich rozterki, a w finale - klęskę całego projektu.

„Fuck for Forest” zdobył główną nagrodę w konkursie filmów dokumentalnych na 28. Warszawskim Festiwalu Filmowym. Jest pokazywany w kinach studyjnych w całej Polsce. W 2013 roku wszedł na ekrany kin w Niemczech, Norwegii i Wielkiej Brytanii. - Czasem wśród setek tematów jedna rzecz łapie cię na dłużej i intryguje. Najbardziej zaciekawił mnie absurd noszenia dobroci i pomagania ludziom z drugiego końca świata, o których grupa nie ma zbyt wielkiego pojęcia. Oprócz tego zastanawiałem się, na ile oni sami są w ogóle w stanie sobie pomóc. Zastanawiałem się również, dlaczego ludzie z całego świata do nich lgną i godzą się wystąpić w ich filmach porno, wiedząc, że szybko z internetu nie znikną - tłumaczy w jednym z wywiadów reżyser Michał Marczak. - Co ciekawe, nikt ich nie lubi. I to też było fascynujące. Feministki ich nie cierpią, nie znoszą ich punkowcy, lewacy. Większość subkultur ich nie lubi. Są za to rajem i schroniskiem dla tych, którzy nie mogą odnaleźć się w tych wyżej wymienionych, mocno określonych grupach, więc kółko nienawiści się tym bardziej zacieśnia - dodaje twórca dokumentu „Fuck for Forest”.

...a skończy na spektaklu

Ten właśnie temat stał się punktem wyjścia dla spektaklu „Fuck...” w teatrze Łaźnia Nowa w reżyserii cenionego polskiego reżysera, Marcina Libera. Ale temat nieco ewoluował. - To będzie spektakl o anatomii buntu, jego znaczeniu i pytaniu o jego wypalanie się - tłumaczył jeszcze niedawno Bartosz Szydłowski, dyrektor Łaźni Nowej.

Tłumaczy nieco tę tajemniczą zapowiedź zapewne fakt, że w spektaklu, który zobaczymy na deska nowohuckiej sceny zobaczymy byłych i obecnych aktorów wrocławskiego Teatru Polskiego. Tego samego, w którym trwa konflikt wokół nowego dyrektora, Cezarego Morawskiego. Zespół aktorski nie chce do wiadomości przyjąć proponowanych przez szefa sceny zmian (m.in. wykreślanie z repertuaru spektakli i zwolnienia członków zespołu), wciąż protestuje i po spektaklach do ukłonów wychodzi z zaklejonymi ustami. Polskie środowisko teatralne staje po jego stronie, w wielu teatrach aktorzy w rozmaity sposób wyrażają swoje poparcie. Biorąc pod uwagę, że właśnie wobec Cezarego Morawskiego zarząd województwa dolnośląskiego podjął kroki zmierzające do odwołania go - może współczesny bunt jednak nie jest na darmo? Zobaczymy, co powie o tym Marcin Liber.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski