Wspólnie o tarczy

UE potrzebuje własnej armii

- Unia Europejska nie stanie się przeciwwagą dla Stanów Zjednoczonych. Jednak Europa potrzebuje własnej armii, sił szybkiego reagowania - powiedział w Krakowie były minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek podczas spotkania z uczestnikami Jagiellońskiej Kuźni Dyplomatów.

Poseł do Parlamentu Europejskiego skomentował również plany budowy w Polsce amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Lokalizacja w Polsce elementów układu obronnego USA to problem całej Europy.__Polska musi uczestniczyć w tym procesie decyzyjnym, lecz wykorzystać to w celu skłonienia Stanów Zjednoczonych do modernizacji gospodarki oraz armii. Polska powinna rozmawiać z Unią Europejską, gdyż nie możemy powtórzyć sytuacji sprzed kilku lat, kiedy nasz rząd zakupił samoloty F16 bez konsultacji z UE - _przekonywał Geremek. Profesor zaznaczył również, że odpowiedź na propozycję USA musi zrodzić się w wyniku debaty publicznej, gdyż "to, co się dzieje na polskiej ziemi, powinno wynikać ze świadomości obywateli".
Eurodeputowany uspokoił studentów, że budowa tarczy nie zagraża bezpieczeństwu Rosji, a kraj nad Wołgą nie powinien mieć podstaw do obaw. - Kiedy byłem ministrem spraw zagranicznych _(w latach 1997-2000 - przyp. red.), _Rosja też nie chciała się zgodzić na nasze wejście do NATO. Jednak przebolała to. Pamiętam dokładnie słowa Jewgienija Primakowa, ówczesnego szefa rosyjskiej dyplomacji: "Wchodźcie do NATO, ale nie każcie nam się z tego cieszyć!" Mam nadzieję, że i tym razem scenariusz się powtórzy - _dodał Geremek.
(TEKA)