Byli wśród nich liczni Ukraińcy – i nie chcieli wierzyć, że u nas było kiedyś gorzej niż u nich. Opowiadałem, jak ogromną rolę w transformacji odegrała przedsiębiorczość milionów szarych ludzi oraz jakim cudem było to, żeśmy potrafili się na nią zdobyć.
Polska znana była dotąd – jeśli w ogóle – z demonstrowanej na zakrętach historii wspólnoty ducha. Powstania, zrywy, protesty, pogrzeby, msze na Błoniach – to nam zawsze wychodziło. Ale interesy!?
To wydawało się niemożliwe, niepolskie. A jednak się ziściło i dziś okazuje się arcypolskie. Nic tak nie chroni nas przed koniecznością ponownego straceńczego demonstrowania wspólnoty ducha jak wspólnota zdrowych, dobrze prosperujących interesów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
