Z drugiej strony od czasu do czasu słyszymy, że policjanci, którzy znaleźli wspólny język z przestępcami, są wyrzucani ze służby. I tak źle, i tak niedobrze...
Jak twierdzi "Życie Warszawy", policja nie płaci tłumaczom, tłumacze buntują się, odmawiają pracy, więc cudzoziemskich przestępców nikt nie przesłuchuje. ANDRZEJ KOZIOŁ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!