Wspólnym głosem

W Krakowie powołano Ogólnopolskie Porozumienie Piekarzy

   Do Krakowa zjechali przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji zrzeszających piekarzy z całej Polski, aby zastanowić się nad sposobami wyjścia z kryzysu, w jakim znalazła się cała branża. Wszyscy rzemieślnicy, niezależnie od regionu kraju, mają ten sam problem: zaniżanie cen pieczywa. O ile jednak na wcześniejszych spotkaniach i w trakcie protestów organizowanych w Krakowie, a potem w Poznaniu, o dumping obwiniano głównie sieci handlowe, to podczas wczorajszego spotkania piekarze mówili przede wszystkim o nieuczciwej konkurencji ze strony kolegów po fachu i szarej strefie w piekarnictwie. Duże wrażenie na zebranych zrobił list właściciela piekarni w Warszawie, skierowany do rzemieślników krakowskich. Oskarżył on otwarcie część środowiska o "łamanie prawa i moralności", czyli o niepłacenie podatków, zatrudnianie "na czarno", wypłacanie minimalnych stawek pracownikom. "Obniżając" w ten sposób koszty produkcji nieuczciwi piekarze mogą oferować handlowcom niskie ceny pieczywa. "Proponuję, aby głośno o tym mówić i pozbyć się czarnych owiec".
   - Nikt nie rozwiąże naszych problemów za nas. Możemy domagać się zakazu stosowania cen dumpingowych oraz produkcji chleba w hipermarketach, ale resztę musimy zrobić sami - przekonywał producent z Częstochowy.
   Zgadzając się co do konieczności podjęcia działań w celu uzdrowienia sytuacji w branży zebrani podpisali Ogólnopolskie Porozumienie Piekarzy. Zakłada ono walkę w obronie polskiego piekarnictwa, poprzez publiczne debaty na temat roli sieci handlowych, stworzenie skutecznych instrumentów ekonomiczno prawnych porządkujących rynek rolno-spożywczy, likwidację szarej strefy, "upowszechnianie zasad solidarności środowiska piekarzy".
(ET)