Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspomnienia o tarnowskim tramwaju są ciągle żywe

Redakcja
TARNÓW. Tramwaj, który przed wojną kursował po Tarnowie, jest ciągle wspominany. Na ten temat ukazało się już wiele publikacji, ale nowością jest książka Krzyszofa Galasa, która poświęcona jest tej problematyce. To pierwsza monografia tramwajarskiej przeszłości Tarnowa.

Nawet nie bardzo wiadomo, dlaczego tramwaj wciąż budzi tyle wspomnień, a nawet emocji. Chociaż nie ma go już od kilkudziesięciu lat, ciągle przywoływany jest w pamięci. Tarnów szczyci się, że w 1911 r. otrzymał - po Lwowie i Krakowie - tramwaj elektryczny, wtedy rzadkość w Galicji.

Łatwo było to zauważyć także w czasie tegorocznego lata, gdy świętowano w Tarnowie 100-lecie miejscowej komunikacji miejskiej. Na uroczystościach, które odbywały się w centrum miasta, nagle pojawił się "tramwaj". Używam cudzysłowia, gdyż po prawdzie był to autobus udający pojazd szynowy, lecz przez uczestników imprezy został potraktowany bardzo serio.

Należy przypuszczać, że książka Krzysztofa Galasa jeszcze bardziej spopularyzuje tematykę tramwajową w Tarnowie. Każdy, kogo ciekawi ten temat, może liczyć na drobiazgowe informacje. Tekst poświęcony jest nie tylko ogólnej historii tego rodzaju komunikacji, ale również funkcjonowaniu przedsiębiorstwa przewozowego i typom wozów tramwajowych, które dostarczyła fabryka w Sanoku. Publikacja obfituje, jak można się domyślać, w wiele interesujących archiwalnych zdjęć.

Autor opisuje także projekty wskrzeszenia tramwaju w Tarnowie po wojnie. W latach 80. mówiło się m.in. o szybkiej linii łączącej przemysłowe Mościce z nowymi osiedlami. Podobno coś w tej sprawie mówiono także w 2004 roku. Ale od kiedy "Azoty" straciły ponad połowę załogi, w mieście wystarczają już zwykłe autobusy...

WIESŁAW ZIOBRO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski