WIDEO: Barometr Bartusia
Ojcem Henryka Kupiszewskiego, urodzonego w 1927 roku, był Kazimierz Kupiszewski. Rolnik, ale też Legionista i postać jak na realia przedwojennej polskiej wsi bardzo interesująca. - W naszym domu panowała atmosfera nauki, ciągłego kontaktu z książką, rozmów i opowiadań związanych z czytaniem. Motorem tych rozmów naukowych był Tatuś, który (...) stale czytał i dzielił się z nami tymi wyczytanymi wiadomościami. Nas dzieci do czytania zachęcał. Bardzo dużo czytał brat Heniek, z którym Ojciec najczęściej dyskutował - wspominał Władysław Kupiszewski, młodszy brat Henryka, również profesor, językoznawca.
Z tego wiejskiego domu, w którym wychowywało się dziewięcioro dzieci, wyszło zatem dwóch profesorów. To niezwykłe zwłaszcza że jak pisał Władysław Kupiszewski "w domu było krucho, była po prostu bieda”.
Po zakończeniu II wojny światowej Henryk Kupiszewski rozpoczął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Szczególnie zafascynowało go prawo rzymskie. Po studiach pracował krótko w Sądzie Powiatowym w Krakowie, a następnie w Ministerstwie Szkolnictwa Wyższego w Warszawie. Od 1951 kontynuował pracę naukową pod kierunkiem prof. Rafała Taubenschlaga w Instytucie Papirologii i Prawa Antycznego Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. O swoim podopiecznym profesor napisał w 1954 roku: - Henryk Kupiszewski pracuje od przeszło trzech lat w kierowanym przeze mnie Instytucie... W okresie tym przyswoił sobie zarówno historyczną metodę badań, jak i znajomość języków obcych niezbędnych do pracy w prawie antycznym, jak angielskiego, niemieckiego, włoskiego, a obecnie dokształca się w języku rosyjskim i francuskim. Niezwykle pracowity i w pracy zamiłowany."
W końcu lat 50. Henryk Kupiszewski odbył w Niemczech staż u najwybitniejszego współczesnego romanisty Maksa Kasera. W 1964 roku uzyskał tytuł doktora habilitowanego, w 1971 profesora nadzwyczajnego, a w 1988 profesora zwyczajnego. Na Wydziale Prawa i Administracji pełnił też funkcje prodziekana, dyrektora Instytutu Historii Prawa, wreszcie prorektora UW. Nic dziwnego, że przy tylu zajęciach Henryk Kupiszewski stosunkowo rzadko odwiedzał rodzinne Książnice.
Po powołaniu rządu Tadeusza Mazowieckiego w 1989 roku prof. Henryk Kupiszewski został mianowany ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej. We Włoszech był znany i ceniony ze względu na swoje osiągnięcia naukowe. Nominację można traktować jako zwieńczenie kariery profesora. - Europę jako fenomen kulturalny formowała filozofia grecka. Formowało ją prawo rzymskie, które (...) było podstawą porządków prawnych do ubiegłego stulecia. Przede wszystkim uformowało ją jednakże chrześcijaństwo. Ono właśnie dało Europie i światu system wartości najwyższych i uniwersalnych. Przystępując dziś do budowy jedności Europy w sensie politycznym i gospodarczym, chcemy ją właśnie oprzeć na tych wartościach, bo tylko one są w stanie zapewnić pomyślną przyszłość - przemawiał przy okazji wręczania listów uwierzytelniających w czerwcu 1990 roku.
Na okres sprawowania przez niego funkcji ambasadora przypada podpisanie konkordatu pomiędzy Polską a Stolicą Apostolską (1993). Ratyfikacji dokumentu, która nastąpiła pięć lat później, nie dożył. Zmarł 3 kwietnia 1994 roku w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim. Dwa lata później z inicjatywy ks. Wiesława Barana w kościele parafialnym w Książnicach Wielkich zamontowano tablicę pamiątkową z epitafium, przypominającym postać wybitnego naukowca i ambasadora.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Sława papieru toaletowego w memach
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?