Wśród bezrobotnych - 7 procent z dyplomem

Natomiast ze względu na staż pracy, najliczniejszą grupę bez zatrudnienia stanowią osoby ze stażem od 1 roku do 5 lat (36 procent), najmniejszą z kolei - ci, którzy mają 20-letnie doświadczenie zawodowe (11 procent).

Smutnym zjawiskiem jest to, że 7 procent zarejestrowanych legitymuje się wykształceniem wyższym.

Są to specjaliści ds. organizacji usług gastronomicznych, hotelarskich i turystycznych (51 osób), pielęgniarki (25 osób), fizjoterapeuci (20 osób), nauczyciele języka polskiego (19 osób), pedagodzy (19 osób), specjaliści administracji publicznej (18 osób), nauczyciele wychowania fizycznego (13 osób), ekonomiści (12 osób), specjaliści ds. marketingu i handlu (11 osób). W wakacje zapewne - bo taka tendencja zauważalna jest co roku - zarejestruje się część absolwentów Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Przez rok niektórzy z nich znajdą zatrudnienie w innych rejonach Polski, zdecydują się na wyjazd za granicę lub jednak na dalsze kształcenie. Reszta pozostanie, bo chłonność regionalnego rynku pracy na te zawody na razie chyba się wyczerpała. Tym samym młodzież - mimo najlepszych chęci - może tracić motywację do nauki.

Ofert pracy tymczasem jest niewiele. Od stycznia do maja br. do Powiatowego Urzędu Pracy w Nowym Targu wpłynęło ich 700, czyli o 43 procent mniej niż w analogicznym okresie 2010 roku, kiedy PUP miał 1219 ofert. Przyczyna to mniejsze w tym roku środki na staże i prace subsydiowane. Z takich form aktywizacji zawodowej korzystają w tym roku 352 osoby.

Inne mało optymistyczne zjawisko to rosnąca liczba osób kolejny raz wracających do rejestru. Jeśli w ubiegłym roku było ich 68 procent, tak w tym jest ich o 2 procent więcej. Wśród rejestrujących się przeważają mężczyźni - jest ich 56 procent.

(ASZ)