Wstęp do Ojcowskiego Parku Narodowego będzie płatny? Radni PO przeciwni. "Opłaty ograniczą dostęp dla najuboższych rodzin"

FLESZ - Mateusz Żydek: presja płacowa będzie się dalej utrzymywała

Radni miejscy Platformy Obywatelskiej nie zgadzają się na wprowadzenie opłaty za wstęp do sąsiednich Parków Narodowych m.in. dla mieszkańców Krakowa oraz Warszawy. - Ma się nimi zająć nowa jednostka "Polskie Parki Narodowe". Czyli będą nowe koszty na jednostkę, a środki od mieszkańców Krakowa będą szły w zupełnie inne miejsca kraju - przekonuje radny Łukasz Sęk. Rozumie, że utrzymanie parku kosztuje. - Jednak rząd chce, żeby mieszkańcy Krakowa płacili opłaty za wstęp do ogólnopolskiej puli, na rzecz nowej jednostki. Te środki potem będą wydane nie wiadomo gdzie i na co - nie kryje oburzenia radny miejski Platformy.

Chodzi o projekt ustawy o parkach narodowych, który mówi o pobieraniu opłat za wstęp do wszystkich takich parków. Nie ominęłoby to też Ojcowskiego Parku Narodowego, jednego z 23 takich miejsc w Polsce. Założenia nowych rozwiązań zamieszczono na stronach Rządowego Centrum Legislacji. A Ministerstwo Klimatu i Środowiska jako wnioskodawca rozwiązań w ramach konsultacji oczekuje uwag w tym temacie.

O wprowadzaniu opłat za wstęp do parków narodowych mówi się od kilku lat. Prace zmierzające do przygotowania ustawy prowadzono już w 2019 roku w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (wcześniej było to Ministerstwo Środowiska). Konkretny projekt pojawił się dopiero w lutym tego roku i zakłada, że nowe przepisy mogłyby obowiązywać od 2023 roku.

Według założeń opłaty mogłyby być pobierane nie tylko za wstęp do parków narodowych. Dodatkowe opłaty przewidziano za fotografowanie oraz filmowanie przyrody. Ponadto w parkach w górach byłyby doliczane opłaty na Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe lub Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w wysokości nawet 15 procent ceny biletu.

Radni PO przygotowali rezolucję do ministra klimatu i środowiska, w której apelują o wprowadzenie zmian w projekcie ustawy. Chodzi o "uzupełnienie katalogu osób zwolnionych z konieczności uiszczania opłat za wstęp do parków narodowych, również o mieszkańców gmin graniczących z parkiem narodowym". Radni zwracają uwagę, że w strefie podmiejskiej Krakowa, w sercu gęsto zamieszkałego obszaru, znajduje się Ojcowski Park Narodowy.

"Ruch turystyczny jest tu bardzo duży przez cały rok. To miejsce, które właśnie ze względu na niewielką odległość od miasta, przepiękne widoki, bogatą listę atrakcji i ogromne walory przyrodnicze i kulturowe Krakowianie wybierają na cel swoich rodzinnych wycieczek. Wiele osób może tutaj odpocząć po ciężkim tygodniu pracy czy po prostu spędzić wolny czas, ciesząc się ciszą, spokojem i pięknymi widokami - bez wydawania pieniędzy. Wizyta w parku może być okazją m.in. do zwiedzania obiektów zabytkowych i zapoznawania się z elementami historii regionu oraz Polski (m. in. o ludzkich siedzibach z czasów prehistorycznych, legend o Grocie Łokietka i Pieskowej Skale i wielu innych), a także unaocznienia oraz docenienia wartości przyrodniczych tego rejonu" - napisano w rezolucji.

- Z pewnością wprowadzenie opłat, o których mowa w ww. ustawie, ograniczy dostępność parków, m. in. dla najmniej zarabiających czy rodzin wielodzietnych - komentują radni Platformy. Przeciwny skierowaniu rezolucji do ministra klimatu i środowiska jest radny PiS Michał Drewnicki. - Prosiłbym, żeby nie składać tak dużej liczby rezolucji - apelował do radnych Platformy. Zwracał uwagę, że klub PO składa rezolucje w każdej możliwej sprawie. - Obawiam się, że za chwilę złożycie państwo rezolucję w sprawie tego, jakie jest menu w WARS-ie. Zależy mi na tym, aby rezolucje RMK nie zostały zdeprecjonowane - mówił radny Drewnicki i zwrócił uwagę, że ich ranga maleje, gdy radni składają je w zbyt dużej liczbie w mało ważnych sprawach.

- Przewodniczący Michał Drewnicki ma pretensje do nas, że złożyliśmy rezolucję przeciw wprowadzeniu opłat za wstęp do Ojcowskiego Parku Narodowego dla mieszkańców Krakowa. Mamy składać rezolucje "tylko w najważniejszych tematach". Ten chyba nie jest ważny dla niego - odpowiedział mu w mediach społecznościowych radny PO Łukasz Sęk.