Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstęp do płatnej strefy

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Paweł Sroga (z prawej) prezentuje swoje opracowanie
Paweł Sroga (z prawej) prezentuje swoje opracowanie Fot. Aleksander Gąciarz
Proszowice. Radny Paweł Sroga przygotował opracowanie, które może być wstępem do tego, że parkowanie w niektórych rejonach miasta będzie kosztowne. Co na to mieszkańcy?

- To jest podstawa do dyskusji. Teraz trzeba usiąść i zastanowić się, gdzie wyznaczyć miejsca płatnego parkowania - mówi autor i dodaje, że w tym celu powinno się według niego zorganizować konsultacje społeczne.

Kwestii spornych na pewno będzie wiele. Obecnie na terenie miasta funkcjonują dwa płatne parkingi, którymi administruje Proszowianka. W innych miejscach można parkować za darmo pod warunkiem, że znajdzie się wolne miejsce. A to bywa bardzo trudne.

- Nie mamy w sklepach ruchu, bo ludzie nie mogą zatrzymać się w pobliżu. Wolą jechać do supermarketów, które mają własne parkingi. A rodzinne sklepy, należące do miejscowych, mają kłopoty - przekonuje właściciel sklepu przy ulicy 3 Maja i deklaruje się jako zwolennik wprowadzenia strefy płatnego parkowania.

Nie wszyscy podzielają tę opinię. - Efekt będzie taki, że miejsca płatne będą puste, a na pozostałych nie będzie się dało nawet przejść. Wszyscy tam uciekną. Będą zajmować parkingi osiedlowe i chodniki, zieleńce - prorokuje mieszkaniec Proszowic.

Paweł Sroga ma świadomość, iż sprawa wzbudzi kontrowersje. - Wiele osób będzie z tego niezadowolonych, bo to naruszy ich interesy. Ktoś na przykład parkował sobie za darmo od 6 rano do 18 wieczorem, a teraz będzie musiał za to płacić - mówi.

Oprócz kwestii odbioru społecznego sprawa będzie też wymagała przygotowania formalnego. Paweł Sroga zwraca uwagę, że płatnych miejsc postojowych nie można wyznaczyć byle gdzie. Strefa musi się znajdować na drodze publicznej, a gmina musi mieć prawo do dysponowania gruntem.

- W kilku wypadkach trzeba podjąć uchwały o uporządkowaniu stanu prawnego. W przeciwnym razie potem będzie można podważyć całą uchwałę argumentem, że została wyznaczona na niewłaściwym gruncie. Dlatego wszystkie wątpliwości trzeba wcześniej rozstrzygnąć - zauważa.

Wątpliwości ma również burmistrz Grzegorz Cichy, choć nie dotyczą one kwestii potrzeby wyznaczenia strefy. - Samochodów wciąż przybywa, miejsc parkingowych jest za mało, miasto się blokuje. Kłopoty nasilają się zwłaszcza w dni targowe, ale problemy są nawet w niedziele, gdy podczas mszy lub imprezy w Domu Kultury na Rynku brakuje miejsc parkingowych. Strefa ma spowodować to, żeby samochody, które stoją cały dzień i blokują miejsca, zostały wyprowadzone gdzie indziej - mówi.

Do rozstrzygnięcia pozostaje jednak wiele kwestii technicznych. Dotyczą one np. wysokości opłat i sposobu ich poboru. - Można pomyśleć o godzinnym zwolnieniu z opłaty dla osób, załatwiających najpilniejsze sprawy. Natomiast każdy dłuższy postój powinien być już płatny - uważa Paweł Sroga. - Konieczne będzie opracowanie zupełnie nowego projektu organizacji ruchu, co pociągnie za sobą duże koszty - dodaje burmistrz.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski