Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszechświat, który dostaliśmy, jest wyjątkowy. My, fizycy, próbujemy go wyjaśnić i zrozumieć

Włodzimierz Knap
fot. Andrzej Banaś
Fizyka i wiara nie kłócą się ze sobą. Więcej - mogą ze sobą świetnie współgrać. Nie można jednak wierzyć w prawa fizyki - mówi dr Michał Krupiński. Wierzyć można w Boga. Ale niezależnie od tego, czy jest się fizykiem, czy nie ma się o niej większego pojęcia, wiara jest indywidualną sprawą każdego człowieka. I bardzo dobrze

- W człowieku znajduje się niemal cała tablica Mendelejewa. Czy za jakiś czas naukowcy mogą odkryć atomy duszy w człowieku?

- Nie wiem, czy naukowcy poszukają jej materialnego istnienia. Wątpię, by kiedykolwiek nastąpiło takie odkrycie, ale w nauce wiele rzeczy jest możliwych, o czym wielokrotnie można było się przekonać. Podkreślę jednak, że w fizyce nie istnieje pojęcie duszy.

- O tym, że w człowieku znajduje się tablica Mendelejewa, ludzie przez tysiąclecia nie mieli pojęcia.

- Jednak własności pierwiastków i ich liczba w układzie okresowym są już dobrze znane i nie spodziewałbym się rewolucji na tym polu.

- Ks. prof. Michał Heller twierdzi, że większość matematyków i fizyków to ludzie wierzący.

- Podzielam to stanowisko. Fizyka i wiara nie kłócą się ze sobą. Więcej - mogą ze sobą świetnie współgrać, a ks. prof. Heller jest doskonałym przykładem tej symbiozy. Nie można jednak wierzyć w prawa fizyki. Wierzyć można w Boga. Ale niezależnie od tego, czy jest się fizykiem, czy nie ma się o niej większego pojęcia, to wiara jest indywidualną sprawą każdego człowieka. I bardzo dobrze.

- Prawa fizyki są niezmienne?

- Historia fizyki dowodzi, że ulegały modyfikacjom. Nie można być pewnym, czy za 100-200 lat obowiązujące prawa zostaną utrzymane. Przykładem mogą być zasady dynamiki Isaaca Newtona. Wydawały się fundamentem, aż przyszedł Albert Einstein i dowiódł, że one nie wszędzie się sprawdzają. Mają się dobrze w naszym codziennym życiu, gdy prędkości są małe, lecz kiedy chcemy rozpędzić cząstki do prędkości bliskiej prędkości światła, wtedy potrzebujemy innej mechaniki.

- Podobny los może czekać teorie Einsteina?

- Dziś niewiele na to wskazuje, ale za jakiś czas...

- Kiedy mówiłem, że prawa fizyki są niezmienne, to miałem na myśli prawa, które istnieją obiektywnie, ale człowiek dotychczas ich nie poznał. Może pozna je za kilkaset lat, a może nigdy, ale one są, niewzruszone.

- Oczywiście, że takie prawa, rządzące istnieniem świata, są, ale jeszcze nie dotarliśmy do nich. W fizyce piękne jest to, że powoli odkrywamy nowe prawa. Fascynująca jest droga, którą ta nauka kroczy.

- Czy ważne jest, byśmy poznali, jak wyglądał sam początek wszechświata?

- Jesteśmy już bardzo bliscy momentu zerowego, chwili Wielkiego Wybuchu. Wiele wiemy na temat tego, co działo się od około jednej milionowej sekundy po Wielkim Wybuchu.

- Co dałoby dojście do punktu zerowego?

- Wiedzę. W większości fizykę robi się dla czystej wiedzy.

- Według Rogera Penrose’a, fizyka i matematyka brytyjskiego, jeden wszechświat przechodzi w drugi.

- Jego hipoteza mówiąca o innych wszechświatach, które mogą być połączone z naszym, jest niezwykle ciekawa, ale podobne propozycje głoszone były już od lat 50. XX stulecia przez innych uczonych. Dzisiaj hipoteza Penrose’a nie jest weryfikowalna, czyli jest pięknym konceptem na granicy kilku nauk, m.in. fizyki, kosmologii, filozofii.

- Podoba się Panu?

- Bardzo, choćby dlatego, że otwiera nam horyzonty myślowe.

- Wszechświat ma granice?

- Nie: według dzisiejszej nauki. Nie ma ściany, do której dojdzie i jej nie przekroczy.

- Od lat istnieje koncepcja, że w końcu zacznie się kurczyć i wróci do stanu początkowego.

- Na razie rozszerza się, i to coraz szybciej. Wielkim pytaniem jest, co stanie się z naszym Wszechświatem za powiedzmy kilka miliardów lat.

- Dziś znamy około 4 proc. całej materii wszechświata, a co jest z resztą?

- Nie znamy odpowiedzi na to pytanie.

- Naukowcy obliczyli, że w 23 proc. składa się z ciemnej materii, a w 73 proc. z ciemnej energii. Czym są te ciemne ciała?

- Może za 30-40 lat na to pytanie będziemy znali odpowiedź, ale nie dzisiaj.

- Powinniśmy się bać ciemnej materii lub ciemnej energii?

- Nie; one nie mają wpływu na nasze ziemskie życie.

- Ale są wszędzie, zewsząd otaczają nas, są w nas. A jak „zwariują”?

- Nie sądzę, by tak się stało. Po głowie chodzi mi natomiast inna sprawa. Niedawno potwierdzone zostało istnienie fal grawitacyjnych, czyli zjawiska przewidzianego przez Einsteina ok. 100 lat temu.

- Czym są fale grawitacyjne?

- Modyfikacjami przestrzeni, które zmieniają odległości. Przechodząca fala grawitacyjna zmienia wszystkie przedmioty, w tym nas, ludzi. Jeden wymiar przestrzenny zwiększa, drugi - doprowadza do skurczenia. Ich przechodzenia jednak nie zauważamy, bo powodują one skurczenia i zwiększenia odległości, które są dużo mniejsze niż średnica atomu. Ale gdyby fala grawitacyjna była znacznie silniejsza, to ciekawe czy bylibyśmy w stanie ją dostrzec i czy miałoby to na nas wpływ.

- I wówczas?

- Sam chciałbym wiedzieć.

- Dzisiejsza fizyka przypomina rozszerzający się cały czas wszechświat?

- To porównanie dobrze oddaje stan rzeczy. Stale zwiększa się wiedza, powstają nowe działy fizyki. Wszystko wskazuje na to, że fizyka w swoim rozwoju będzie pędzić jeszcze szybciej.

- Gdzie mogą „dobiec” fizycy?

- Piękno nauki, w tym fizyki, polega m.in. na tym, że nie można określić, dokąd dojdziemy i zakreślić granic wiedzy. Naturalnie, że fizycy na swojej drodze napotykają przeszkody, których nie są w stanie w danym momencie pokonać. Ograniczeni są np. przez to, że nie mogą wykonać niektórych doświadczeń. A jeżeli nawet coś da się zweryfikować eksperymentalnie, nierzadko cały proces badawczy trwa długo. I tak np. ponad pół wieku temu powstała hipoteza postulująca istnienie pewnej cząstki, którą nazwano bozonem Higgsa.

- Albo „boską cząstką”. Czy warto wydawać gigantyczne pieniądze, by potwierdzić jej istnienie?

- Dzięki niej możemy dowiedzieć się, dlaczego coś, co nas otacza, a także my sami, mamy masę.

- Jesteśmy zbudowani z atomów, a atomy mają masę.

- No dobrze, ale skąd się bierze masa atomów?

- Atom składa się z jądra, elektronów. Protony i elektrony mają masę.

- Owszem, lecz cząstki elementarne budujące materię bardzo różnią się od siebie. Jedne mają dużą masę, inne z

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski