Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy będą mieli debiut za sobą

Paweł Hochstim
Przed podopiecznymi Stephane’a Antigi dzisiaj raczej łatwiejsze zadanie w meczu z Wenezuelą
Przed podopiecznymi Stephane’a Antigi dzisiaj raczej łatwiejsze zadanie w meczu z Wenezuelą FOT. PAWEŁ RELIKOWSKI
Siatkówka. Trener polskiej reprezentacji Stephane Antiga skorzystał do tej pory z dziesięciu siatkarzy, ale w dzisiejszym meczu z Wenezuelą Francuz na pewno da pograć pozostałym zawodnikom. Nie wiadomo tylko, jakie zmiany szykuje szkoleniowiec, bo zamknął wczoraj trening.

Dzisiaj o godz. 20.15 we Wrocławiu „biało-czerwoni” rozegrają trzeci mecz mistrzostw świata, a ich rywalem będzie Wenezuela, jeden z dwóch słabeuszy polskiej grupy. Antiga zapowiada zmiany w składzie.

W pierwszych dwóch meczach z Serbią i Australią Polacy rozpoczynali w tym samym składzie, a w sumie Stephane Antiga skorzystał zaledwie z dziesięciu siatkarzy. Podstawową siódemkę tworzyli Paweł Zagumny, Michał Winiarski, Mateusz Mika, Mariusz Wlazły, Karol Kłos, Piotr Nowakowski i Paweł Zatorski, a incydentalnie na boisku pojawiali się Dawid Konarski, Fabian Drzyzga i Michał Kubiak.

Dwa razy na trybunach mecze oglądali Andrzej Wrona i Krzysztof Ignaczak, ale to ma się zmienić. Antiga nie mówi o tym, jakich zmian dokona, ale nieoficjalnie wiadomo, że po dwóch najbliższych meczach, z Wenezuelą i Kamerunem, wszyscy zawodnicy będą mieli za sobą debiut w polskim mundialu. Ale selekcjoner na tyle nie chce zdradzić, jakie zmiany szykuje na dzisiejsze spotkanie, że aż zamknął przed dziennikarzami wczorajszy trening we wrocławskiej Hali Stulecia.

Selekcjoner polskiej reprezentacji po zwycięstwie nad Australią najbardziej cieszył się z faktu, że jego zawodnicy utrzymali poziom koncentracji z meczu otwarcia.

– To dobrze wróży przed następnymi spotkaniami – mówi Antiga, który może być pewny, że rezerwowi będą chcieli wykorzystać szansę, jaką dostaną w meczach z Wenezuelą i Kamerunem.

Co ciekawe, prawdopodobnie dzisiejsze, a na pewno sobotnie spotkanie nie ma dla Polaków żadnego znaczenia, bo do drugiej rundy zabiera się z sobą tylko punkty wywalczone z zespołami, które również wywalczą awans. A na 99 procent te dwie drużyny pożegnają się z czempionatem już po meczach we Wrocławiu.

Choć Polacy znakomicie rozpoczęli turniej, to jednak tylko trzech z nich można znaleźć w czołówkach statystyk. Najlepszym rozgrywającym na razie jest Zagumny, Zatorski jest drugi wśród przyjmujących i czwarty wśród obrońców, a Winiarski piąty wśród atakujących. Próżno w zestawieniach szukać Mariusza Wlazłego, który – na razie – ma największe wahania formy. – Nie martwcie się o Mariusza – z uśmiechem mówi Antiga.

Mecz Polska – Wenezuela pokaże kodowana telewizja Polsat Volleyball 1.

CZY FRANCJA ZATRZYMA ROZPĘDZONY IRAN?

Po dwóch kolejkach rywalizacji w Kraków Arenie potwierdza się, że grupa D jest najmocniejsza.

Żadna z ekip nie ma kompletu punktów, a tylko Iran wygrał oba mecze. Kwestia awansu do drugiej rundy (cztery najlepsze zespoły) jest otwarta. Dla układu sił kluczowe będą dzisiejsze mecze.

W pierwszym (godz. 13) Portoryko zagra z USA. Siatkarze obu ekip nie mogą być zadowoleni z dotychczasowych wyników. Ci pierwsi dwa razy przegrali po 0:3. Ci drudzy wprawdzie mają 3 punkty, ale także za sobą ciężkie, pięciosetowe (3:2 i 2:3) boje w ciągu trzech dni.

O 16.30 hit Francja – Iran. Po poprzedniej kolejce zespoły są w różnych nastrojach. Francuzi wypuścili wygraną z rąk (z Włochami przegrali 2:3, choć prowadzili 2:0). Persowie byli na dobrej drodze do szybkiego zwycięstwa (z USA prowadzili 2:0), ale przegrali dwa kolejne sety. Tyle że w tie-breaku byli górą.

– Jestem zaskoczony wynikami i grą zespołu. Dotychczas, gdy coś nie szło, trudno było się nam podnieść. To się zmieniło – nie krył trener Slobodan Kovac.

W wieczornym meczu (20.15) większa presja będzie na Włochach. Dwa punkty po dwóch kolejkach dają przedostatnie miejsce, ewentualna porażka z pozytywnie zaskakującymi Belgami (4 pkt) znacznie zmniejszy szanse na awans do drugiej rundy. (ART)

GRUPA B (Katowice)
Niemcy – Kuba 3:0 (25:16, 25:21, 25:19)
Finlandia – Korea Płd. 3:0 (25:22, 26:24, 25:15)
Tunezja – Brazylia 0:3 (18:25, 10:25, 17:25).

1. Brazylia 2 6 6–0

2. Finlandia 2 5 6–2

3. Niemcy 2 3 3–3

4. Korea Płd. 2 3 3–4

5. Kuba 2 1 2–6

6. Tunezja 2 0 1–6

GRUPA C (Gdańsk)
Kanada – Bułgaria 3:2 (17:25, 25:17, 20:25, 26:24, 15:8)
Chiny – Meksyk 3:1 (25:20, 19:25, 25:20, 25:20),
Egipt – Rosja 0:3 (22:25, 15:25, 15:25).

1. Rosja 2 6 6–0

2. Chiny 2 6 6–2

3. Bułgaria 2 4 5–3

4. Kanada 2 2 3–5

5. Egipt 2 0 1–6

6. Meksyk 2 0 1–6

GRUPA A (Wrocław)
Dziś grają: Kamerun – Argentyna (13), Serbia – Australia (16.30), Polska – Wenezuela (20.15).

1. Polska 2 6 6–0

2. Argentyna 2 3 4–3

3. Australia 2 3 3–3

4. Wenezuela 2 3 3–4

5. Serbia 2 3 3–4

6. Kamerun 2 0 1–6

GRUPA D (Kraków)
Mecz wtorkowy Francja – Włochy 3:2 (20:25, 20:25, 25:23, 25:13, 15:12).
Dziś grają: Portoryko – Stany Zjednoczone (13), Iran – Francja (16.30), Włochy – Belgia (20.15).

1. Iran 2 5 6–3

2. Belgia 2 4 5–3

3. Francja 2 4 5–3

4. Stany Zjednoczone 2 3 5–5

5. Włochy 2 1 4–5

6. Portoryko 2 0 0–6

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski