Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy pasą się na naszej ojcowiźnie

AGN
Zofia Drożdż chce na swojej działce w rejonie Polany Szymoszkowej, gdzie stoi jej rodzinny dom, postawić kolejny, jednorodzinny. Do Wydziału Urbanistyki i Architektury wydeptała już ścieżkę. Za każdym razem jest zbywana. W sprawie wydania warunków zabudowy odwołała się nawet do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu, które wydało korzystną dla niej decyzję.

ZAKOPANE. Góralka nie może się doprosić od Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta warunków zabudowy dla jednorodzinnego domu. A deweloperka kwitnie.

Na urzędników w zakopiańskim magistracie i to nie zadziałało. Góralka żali się, że Urząd wprost nie odmawia wydania warunków zabudowy, a zwodzi ją, w ten sposób przeciągając sprawę. Podkreśla, że prawo jest po jej stronie.
Kobietę wzięli w obronę radni. - Szymoszkowa to miejsce szczególne. Jest tam wyciąg narciarski. Rodzi się tam mnóstwo apetytów na zarobek. Procedura budowy wyciągu też była robiona na skróty. Ja sam się tam wychowałem, i wiem, że ludzie tam mają wielki żal. Przychylam się do prośby pani Drożdżowej, żeby znaleźć jakieś wyjście pośrednie i rozwiązać jej sprawę - mówi radny i architekt Jan Karpiel-Bułecka. - Choć sprawa może pączkować, bo jak pani Drożdżowa dostanie warunki zabudowy, to jej sąsiad też będzie chciał. Ale tę sprawę trzeba rozpatrzyć w kategoriach moralnych i krzywdy, bo wokół wszyscy się na naszej ojcowiźnie pasą.
- Jeśli na tę jedną działkę wyrażę zgodę, to tam całe osiedle deweloperskie powstanie! Nie chcę dopuścić do dzikiej zabudowy wokół działki pani Drożdż - mówi burmistrz Zakopanego, Janusz Majcher. Jego zdaniem, wydanie "wz" dla jednego małego domku otworzy deweloperom drzwi do roszczeń dla budowy apartamentowców.
- Nie można zabić konia za to, że fiakier zawinił - oponuje radny Władysław Łukaszczyk, który również broni prawa Zofii Drożdż do budowy domu. Jego zdaniem kobieta nie może płacić za to, że wokół na teren czyhają deweloperzy. Jak mówi, wydanie "wz" dla góralki nie musi spowodowań lawiny roszczeń deweloperów, warunkiem jest bowiem dostępność do drogi publicznej. A takiej - jak na razie - nie posiadają. (AGN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski