W regulaminie IV ligi małopolskiej przed sezonem zapisano, że z każdej z grup (zachodniej i wschodniej) obligatoryjnie spadają po dwa zespoły. Jednak zaznaczono także wyjątki od tej reguły.
Na pewno wszyscy w zachodniej Małopolsce będą kibicować Garbarni Kraków i życzyć jej powodzenia w barażu o III ligę. W przypadku jej awansu, z grupy zachodniej spadnie tylko jedna drużyna, bo małopolskim trzecioligowcom nic nie grozi. To ciągle daje nadzieję Skawie Wadowice na zachowanie statusu czwartoligowca. Nadzieja jednych jest zazwyczaj zmartwieniem drugich. Na ulicach Andrychowa ostatnio coraz głośniej mówiło się, że w przypadku awansu Garbarni zostanie rozegrany baraż pomiędzy wicemistrzami wadowickiej i krakowskiej "okręgówki" o powstałe w takiej sytuacji jedno wolne miejsce w gronie czwartoligowców. Żadnego zapisu o barażach nie ma jednak w regulaminie.
Za Garbarnię i Skawę trzymają także kciuki kluby wadowickiej "okręgówki". Regulaminowa trójka do spadku z V ligi jest już wyłoniona (Kalwarianka, Zgoda Malec i Żarek Barwałd). Jeśli jednak z IV ligi spadłaby Skawa, trzeba będzie znaleźć jeszcze jednego piątoligowca "do wylotu". Na pewno będzie to drużyna z Wadowic (Stanisławianka lub Babia Góra Sucha Beskidzka). W przypadku realizacji najczarniejszego scenariusza, trzeba byłoby z kolei zrobić "czystkę" w wadowickiej klasie A. Tam już daje się słyszeć głosy, by powiększyć ją do 16 drużyn. W wadowickim podokręgu jednoznacznie mówią - "nie". Wszystkim pozostaje kibicowanie krakowskiej Garbarni. Jej awans nie uruchomi "piłkarskiego domina".
(zab)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?