Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkich Świętych 2018. Wawel i Skałka, czyli krakowskie panteony

Paweł Stachnik
Wawel i Skałka, czyli krakowskie panteony
Wawel i Skałka, czyli krakowskie panteony archiwum Polska Press
Spoczywają w nich królowie, wodzowie, wieszczowie, artyści i uczeni. Ponieważ zaczyna brakować już miejsca, powstaje trzeci panteon w kościele św. św. Piotra i Pawła

„Wśród huku armat i żałobnego jęku dzwonów przybył kondukt do Bramy Floriańskiej, gdzie oczekiwało duchowieństwo ze wszystkimi cechami, z chorągwiami i tłumy patriotycznych krakowian”. W ten oto sposób prezes senatu Rzeczypospolitej Krakowskiej Stanisław Wodzicki opisywał uroczystość sprowadzenia w 1817 r. zwłok księcia Józefa Poniatowskiego.

Z inicjatywą taką wystąpił Senat Wolnego Miasta Krakowa, a car Aleksander I łaskawie wyraził zgodę. Szczątki Poniatowskiego uroczyście przewieziono do Krakowa i złożono 23 lipca 1817 r. w krypcie św. Leonarda w podziemiach katedry wawelskiej. Tak narodził się w Krakowie panteon narodowy. Było to nawiązanie do wielowiekowej tradycji grzebania na Wawelu polskich władców i jednocześnie forma kontynuacji tego zwyczaju w nowych okolicznościach politycznych. Tyle że królów mieli zastąpić bohaterowie narodowi.

***

Rok później do Poniatowskiego dołączył zmarły w Szwajcarii Tadeusz Kościuszko. Na wieść o śmierci naczelnika odpowiednie uchwały podjęły Senat Wolnego Miasta i Zgromadzenie Reprezentantów, a zgody znów udzielił car Aleksander i rząd Królestwa Polskiego.

Kolejny pogrzeb odbył się dopiero w 1890 r. Do panteonu w podziemiach katedry trafiły szczątki Adama Mickiewicza. Spektakularny pogrzeb wieszcza był wielką manifestacją patriotyczną. „Obok świt włościańskich i sukman krakowskich, ruskich, góralskich, huculskich, zmieszane razem z nimi stroje narodowe szlachty, kapoty mieszczan. Ponad tym strzelają czaple kity, mienią się brylantowe zapinki, błyszczą kaski strażaków” - opisywano kondukt.

Obok Mickiewicza w 1927 r. spoczął Juliusz Słowacki. Decyzję w tej sprawie podjął rząd, a rzeczywistym decydentem był marszałek Piłsudski, miłośnik i znawca twórczości Słowackiego. Zgodę na pochówek wyraził bp Adam Sapieha, pod warunkiem jednak że będą to ostatnie zwłoki pochowane na Wawelu.

Największym wawelskim pogrzebem był bez wątpienia pochówek Józefa Piłsudskiego 18 maja 1935 r. „Nie wiem, czy nie zechcą mnie pochować na Wawelu. Niech!” - napisał w testamencie marszałek. Jego życzeniu stało się zadość. W krakowskim pogrzebie wzięło udział około 250 tys. osób, w tym przedstawiciele 16 państw. Niesiono 60 wieńców, niektóre z nich były tak duże, że musiało je dźwigać ośmiu ludzi. Przejście pochodu od dworca na Wawel trwało 4,5 godziny, a kondukt rozciągnięty był na kilkanaście kilometrów. Trumnę marszałka złożono w krypcie św. Leonarda. Później na polecenie bp. Sapiehy przeniesiono ją do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, co wywołało ogólnopolski skandal i wiele ataków na metropolitę.

17 września 1993 r., w 54. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę, w krypcie na Wawelu spoczął gen. Władysław Sikorski, premier i wódz naczelny.

Ostatnimi jak dotąd osobami, które tu spoczęły, była para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy, ofiary katastrofy smoleńskiej. W ich pogrzebie uczestniczyło około 150 tys. osób, w tym liczne delegacje zagraniczne.

***

Drugim krakowskim panteonem narodowym jest Krypta Zasłużonych na Skałce. Zapoczątkował ją 19 maja 1880 r. powtórny pogrzeb Jana Długosza. Inicjatorzy pochówku zamierzali uczynić z niego ważne wydarzenie o charakterze patriotycznym, a wyremontowana krypta na Skałce miała stać się „grobem narodowym - sepulchrum Patriae”, w którym chowane byłyby po śmierci postacie zasłużone dla narodowej kultury, w odróżnieniu od sąsiedniego Wawelu, przeznaczonego dla bohaterów narodowych.

19 maja 1880 r., w obecności prezydenta Krakowa Mikołaja Zyblikiewicza, profesorów UJ i przeora klasztoru o. Ambrożego Federowicza, kości kronikarza przełożono do metalowej trumienki, a po nabożeństwie złożono w sarkofagu z pińczowskiego kamienia. Na koniec przemówił bp Julian Dunajewski, który opiekę nad nowym panteonem powierzył zakonowi paulinów.

Po Długoszu w Krypcie Zasłużonych spoczęli m.in. Wincenty Pol i Lucjan Siemieński (1881), Józef Ignacy Kraszewski (1887), Teofil Lenartowicz (1893), Adam Asnyk (1897). Później pochowano tam m.in. Karola Szymanowskiego, Ludwika Solskiego, a w 2004 r. Czesława Miłosza, co zresztą wywołało protesty niektórych środowisk.

Kontynuacją Skałki ma być powołany w 2010 r. panteon narodowy w kościele św. św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej. Po pracach archeologicznych i adaptacyjnych jego pierwszą część otwarto 27 września 2012 r., w 400. rocznicę śmierci ks. Piotra Skargi, spoczywającego w podziemiach świątyni. Jako pierwszy został tu pochowany w 2013 r. Sławomir Mrożek.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski