Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie litery Homera

Redakcja
Andrzej Seweryn Fot. Wacław Klag
Andrzej Seweryn Fot. Wacław Klag
Wystarczy pięć, dziesięć razy pójść do teatru, by dokumentnie zapomnieć, że słowa składają się z liter. Bo z grubsza tak mówią ze sceny uczeni w scenicznym mówieniu. Nie wszyscy, nie zawsze, lecz wystarczająco wielu, wystarczająco regularnie, byś musiał pogodzić się z nieistnieniem samogłosek i spółgłosek. Ściślej mówiąc: ze zbędną iluzorycznością ich istnienia.

Andrzej Seweryn Fot. Wacław Klag

Paweł Głowacki: SALONY

Na widowni siedzisz, słuchasz i w głowę zachodzisz, jak to możliwe, że sensy słów i zdań jako tako rozumiesz, choć liter prawie nie ma. Prawie, bo owszem, są - tyle że trzeba by mieć uszy nietoperza, aby złowić ich szmer. Są więc: a, k, l, m, e oraz cała konieczna reszta, lecz są jakoś wstydliwie, gdzieś głęboko, na czarnym dnie słów i zdań, ukryte, zdławione, obrócone w mgłę. Słysząc tak podane literki - raczej trupki słyszysz, nie życie. I za ojcem poezji polskiej pytasz: Pełno ich, a jakoby żadnej nie było... Za sprawą jakiegoż to feleru gębowego tak wiele ubyło?... Za sprawą głosu źle postawionego? Lumpenproletariackiej dykcji? Języka jak kołek i warg znudzonych? I dopytujesz: po co? Po co im ta lepka maź alfabetyczna, która każdy tekst trywializuje, spłaszcza niby mgła Tatry jesienią? Bo tak jest bardziej tajemniczo? Bo na tle mętnej płaskości lepiej prezentują się jelita mówiącego?

Może pierwsze, czyli tajemniczość, może drugie, czyli taniutka pycha, może pierwsze i drugie. W sumie - obojętne. I tak na scenach jest z mówieniem, jak jest. Ale nie obojętna była ostatnia niedziela. Andrzej Seweryn czytał na Salonie Poezji V i VI pieśń "Odysei". Pierzchła alfabetyczna mgła. Porównywanie dykcji Seweryna z dykcją, by tak rzec, autochtonów scenicznych, zwłaszcza tych najmłodszych, wstępujących - to kwestia drugo, trzeciorzędna. Sedno problemu polega na tym, że gębowy feler to w istocie feler mózgu, to sprawa zgubnego dla aktora lenistwa, które pozwala spokojnie zapomnieć, że gdy się mówi tekst dajmy na to Szekspira - winno się opowiadać krajobrazy Szekspira, nie własne jelita.

Krócej mówiąc: im pełniej, dokładniej wypowiesz cudzy krajobraz - tym pełniej, dokładniej będziesz na scenie. Im mniej ciebie - tym więcej ciebie. To nie paradoks, to stare prawidło teatru. Wedle tej reguły Seweryn zaczął czytać w południe - i tak już zostało do końca. Pierzchła mgła, na światło wylazły kamienie Homera, bogowie Homera, tratwa, na której Homer kazał Odysowi snuć się przez dni 17 po napisanym przez Homera morzu i walczyć z burzą, ziemia Feaków, cudowna Nausikaa, ocalenie. A wszystko, w najmniejszym detalu - wyraźne, ostre, twarde, jak na dłoni. Tatry widać tak czasem aż z Krakowa. Warunek: powietrze musi być czyste.

Tak, sczezła mgła alfabetyczna, na blask wyszły genialne krajobrazy Homera, gdyż Seweryn wyłuskał litery z dna słów i zdań. Wszystkie, co do jednej. I wraz z odzyskanym abecadłem przybyły zapachy, faktury, barwy, kształty i brzmienia, cała sensualność świata przedstawionego. Sensualność cała - czyli trzeci wymiar. Powszechna płaskość bleblania magistrów Melpomeny, płaskość, co zawsze ma przykrą dla ucha pergaminową cerę katatonika, była niemożliwa. A wszystko za sprawą troski o całe ciało każdej czcionki. Czy muszę dodawać, że nie mówię o seansie sylabizowania, ani o mistrzowskim pokazie ćwiczeń dykcyjnych?
Nic wielkiego się nie wydarzyło. Po prostu stał Seweryn, stał i z tego, co na kartkach miał zapisane - nie zgubił niczego. Jak na dużej scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego, gdzie czasem mówi monologi Szekspira - był bardzo mocno, gdyż musiał się usunąć, aby zrobić miejsce wszystkim literom Homera. Ot, tyle.

Teatr im. Juliusza Słowackiego. 314 Krakowski salon Poezji. V i VI pieśń "Odysei" Homera czytał Andrzej Seweryn. Grali: Agnieszka Kaczmarek-Bialic na harfie, Mariusz Pędziałek na oboju. Gospodarze Salonu: Anna Burzyńska i Józef Opalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski