Wszystkie partie zapowiadają sukces

OKRĘG NR 15. Tarnów, pow. tarnowski, bocheński, brzeski, dąbrowski, proszowicki, wielicki (okręg nr 15) - wybieramy 9 posłów

Trwająca kampania wyborcza, być może dla wielu prowadzona w dość senny sposób, nieubłaganie zbliża się do finiszu. 9 października okaże się, kto wprowadzi najwięcej swoich przedstawicieli do gmachu przy ulicy Wiejskiej. Do tej pory niekwestionowanym faworytem w regionie tarnowskim była partia Prawo i Sprawiedliwość, którą w obecnej kadencji reprezentowali w Sejmie poseł Barbara Marianowska, Edward Czesak, Józef Rojek oraz Michał Wojtkiewicz. Jeszcze rok temu grono to uzupełniał poseł Jacek Pilch, który po przepychankach związanych z wyborami samorządowymi (ubiegał się o nominacje partii w wyścigu o fotel prezydenta Tarnowa) postanowił zasilić szeregi Polska Jest Najważniejsza.

Tarnowskie struktury partii Jarosława Kaczyńskiego wprowadziły swoich także do Senatu. Zarówno senatorowie Maciej Klima oraz prof. Kazimierz Wiatr powalczą także i w tych wyborach.

Sytuację tarnowskiego PiS nieco komplikują wewnętrzne konflikty, które co rusz wychodzą na światło dzienne oraz wystawienie na pierwszym miejscu listy wyborczej bardziej znanego w Krakowie niż w Tarnowie prof. Włodzimierza Bernackiego. Jednak blamażu wyborczego nie ma co się spodziewać, bowiem PiS w Tarnowskiem ma swój stały elektorat.

W tych wyborach mocną drużynę wystawiła Platforma Obywatelska, która na swoich listach ma ministra, posłów, samorządowców, ale także i sportowca - Roberta Wardzałę, popularnego w Tarnowie byłego żużlowca, radnego oraz społecznika.

Odpowiedzialnie prowadzona przez PO kampania, w której stawia się przede wszystkim na billboardy oraz osobisty kontakt z wyborcami, może w połączeniu z silną listą przerwać hegemonię Prawa i Sprawiedliwości w okręgu tarnowskim.

Sejmowe dwa mandaty - to cel tarnowskiego PSL, a w jego realizacji mają pomóc poseł Andrzej Sztorc oraz członek Zarządu Województwa Małopolskiego Stanisław Sorys. Obaj panowie mocno angażują się w sprawy mieszkańców, dlatego osiągnięcie sukcesu wyborczego wydaje się dosyć realne.

Na krawędzi balansuje natomiast Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego lider Jakub Kwaśny za wszelką cenę chce, aby tarnowskie struktury miały wreszcie swojego przedstawiciela w parlamencie.

Mimo odważnych deklaracji a wręcz nieskrywanej pewności ani PJN, ani Ruch Poparcia Janusza Palikota, o którym w mieście u stóp Góry św. Marcina było głośno tylko wówczas, gdy Palikot spotkał się z tarnowianami, raczej nie odegrają kluczowych ról.

Role chłopców i dziewcząt do bicia nie chcą pełnić mniej znani wyborcom w okręgu numer 15 przedstawiciele Ruchu Palikota, Polska Jest Najważniejsza, Prawicy oraz Polskiej Partii Pracy - Sierpień 80. "Jedynką" Ruchu jest Piotr Baranowski przedsiębiorca ze Zgłobic. Prawicę z kolei do wyborczego sukcesu ma poprowadzić Janusz Rusak nie należący do żadnej z partii nauczyciel z Trzciany. Natomiast Polska Partia Pracy postanowiła umieścić na pierwszym miejscu również niezależnego kandydata Antoninę Hadała tarnowskiego handlowca.
Jednak najlepszy wynik ze wspomnianej trójki kandydatów może zrobić Stanisław Gaworczyk reprezentujący partię Polska Jest Najważniejsza, który jest burmistrzem Nowego Wiśnicza.

O tym kto znajdzie się w Sejmie przekonamy się późnym wieczorem 9 października. Jednak jedno jest pewne, ze 147 osób które kandydują, zaledwie 9 będzie reprezentować okręg 15. w niższej izbie parlamentu. (MG)

137 kandydatów na 8 listach

37 lat - średnia wieku kandydatów Ruchu Palikota

46 lat - średnia wieku kandydatów PiS, PO, SLD i PSL

Wyniki z 2007 roku

PiS - 45,64 proc., 5 posłów

PO - 32,22 proc., 3 posłów

PSL - 11,23 proc., 1 poseł

Lewica i Demokraci - 7,33 proc., bez mandatu

Wyniki z 2005 roku

PiS - 33,93 proc., 4 posłów

PO - 20,28 proc., 2 posłów

LPR - 12,64 proc., 1 poseł

Samoobrona - 9,88 proc., 1 poseł

PSL - 9,34 proc., 1 poseł

SLD - 5,92 proc., bez mandatu