Wiele zwierzaków nie cierpi zimy. Powędrowały na południe lub, oszczędzając na podróżach, zapadają w sen zimowy. Pierwsze miejsce na liście zimowych śpiochów należy do tatrzańskich świstaków. Śpią już od końca września.
Do pierwszych dni maja nic i nikt z podziemnych korytarzy ich nie wygoni. Do snu szykują się popielice, borsuki i nietoperze. Do ostatniej chwili tuczyły się na potęgę, gdyż tylko solidny zapas tłuszczu pozwoli im doczekać wiosny. Gdy temperatura spadnie w okolice zera, wejdą do nor.
Tam przestawią organizm na wolne obroty. Serce będzie uderzać kilka razy na minutę. Oddechy staną się praktyczne niezauważalne. Wychłodzą ciało do kilkunastu stopni ciepła. W takim stanie przemiana materii będzie bardzo wolna. Wówczas nawet na kilku gramach sadła można doczekać wiosny. Rekord należy do nietoperza karlika malutkiego. Z zimowym zapasem tłuszczu waży tyle, co dwie łyżeczki wody. Oszczędność godna podziwu.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?