Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybierali kobiety

Redakcja
Od kilku tygodni do policjantów napływały sygnały o przestępstwach dokonywanych w rejonie przejścia podziemnego w rejonie ul. Bora-Komorowskiego. Ofiarami były zawsze kobiety, a łupem sprawców padały niesione przez nie torebki wraz z zawartością - pieniędzy, dokumentów, kart kredytowych czy telefonów komórkowych. - W trakcie penetracji terenu policjanci lub same pokrzywdzone odnajdowały porzucone torebki oraz rzeczy nieprzedstawiające wartości materialnej. Pieniądze i telefony komórkowe ginęły bezpowrotnie. Sprawcy - młodzi mężczyźni ubrani w sportowe stroje, z kapturami na głowach - atakowali najczęściej, kiedy na zewnątrz było ciemno i działali w grupie 2-5-osobowej. Otaczali kobietę, grozili, czasami straszyli nożem lub też bili i rabowali. Analiza takich zdarzeń upewniła funkcjonariuszy, że prawdopodobnie czynów tych dokonuje jedna grupa - podała nadkom. Sylwia Bober-Jasnoch z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Policjanci KP VII rozbili grupę nastolatków napadających na samotnie idące kobiety.

Policjanci obserwowali zagrożone regiony, monitorowano miejsca, w których mogłyby się pojawić skradzione przedmioty. Jednocześnie typowano osoby mogące dopuścić się takich czynów i "dyskretnie sprawdzano ich alibi".
W mieszkaniach na pobliskich osiedlach zatrzymano w sumie 5 mieszkańców Krakowa - jednego 17-latka i czterech 16-latków, a zebrany materiał dowodowy pozwala na stwierdzenie, że to oni są prawdopodobnie sprawcami co najmniej kilkunastu takich czynów. Po przedstawieniu zarzutów najstarszy członek grupy, decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące; o losie jego młodszych wspólników (w tym brata) zadecyduje sąd rodzinny. 2 chłopcy na decyzję sądu poczekają w schronisku dla nieletnich. (J.ŚW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski