18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory Miss Ziemi Sądeckiej pod patronatem "Dziennika Polskiego"

WCH
Fot. (WCH)
Fot. (WCH)
Sądeczanka Anna Brotoj zdobyła tytuł Miss Ziemi Sądeckiej podczas gali regionalnego konkursu Miss Polonia 2010 jaka miała miejsce w piątek wieczorem w Galerii Sandecja w Nowym Sączu.

Fot. (WCH)

Pierwszą wicemiss jest Sylwia Popławska z Kasiny Wielkiej, drugą wicemiss Aneta Hajduk, także sądeczanka. Jury zauważyło także inne urodziwe dziewczęta nie pozostawiając ich bez tytułów. I tak Miss Centrum Mody "KAJA" zdobyła Joanna Potoniec, kandydatka z numerem 3, Miss Galerii Sandecja Maria Gwiżdż występująca z numerem 5, Miss Klubu Genezis Zofia Zelek z numerem 1. Miss Gracji została Anna Kaczor z numerem 8. Tytuł Miss "Dziennika Polskiego" z liczbą 832 głosów zebranych od internautów w błyskawicznym plebiscycie gazety otrzymała Justyna Kraszewska prezentująca się publiczności z numerem 7. Była też Miss Foto. Tytuł przypadł Soni Truchan noszącej na gali ostatni numer 13. Po raz pierwszy sądeckie biuro agencji SAM MODELS organizującej regionalne wybory Miss Polonia zdecydowało się wyjść z imprezą z zamkniętej przestrzeni sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, bezpośrednio do ludzi. Wybrano na miejsce gali niedawno otwartą Galerię Sandecja.

- Ryzykowaliśmy dużo, bo nie wiedzieliśmy jak to zostanie odebrane - mówi Joanna Durlak z biura SAM MODELS. - Z głosów jakie do mnie docierają wnioskuje, że impreza się udała.

Chyba tak było w istocie. Dziewczęta swoją urodą i całe show, jakie wokół nich przygotowano, zdołały się przebić przez nieprzerwany ruch klientów w galerii. Do ostatniego krzesła zajęte były miejsca dla zaproszonych gości. Znalazła się ogromna rzesza kibiców, którzy oblegli scenę dookoła. Witryny sklepów wokół oblepione były głowami ciekawskich. Pełno było widzów na górnej galerii wokół ruchomych schodów. Nimi właśnie zjechał na scenę najpierw prowadzący imprezę już drugi rok z rzędu Piotr Szwedes, a następnie dziewczęta w strojach koktajlowych, ślubnych, sportowych i plażowych. Z widowni dopingowały je Miss Ziemi Sądeckiej z ubiegłego roku Marianna Sokołowska, która także pokazała, że pięknie śpiewa, oraz Katarzyna Kotlarz, Miss Małopolski z 2007 roku i finalistka Miss Polonia.

W jury zasiadł między innymi prezes biura Miss Polonia Witold Aminowicz, który podczas obrad jury przyznał dwie tak zwane dzikie karty upoważniające do startu w eliminacjach w Krakowie i ubiegania się o tytuł Miss Małopolski. Otrzymały je Miss "Dziennika Polskiego" Justyna Kraszewska i Miss Gracji Anna Kaczor. Konkurs Miss Małopolski zaplanowany został w Krakowie na koniec maja. Półfinały odbędą się w lipcu w Łodzi, a finały we wrześniu w Warszawie.

Najcenniejszymi nagrodami obdarowano oczywiście utytułowaną Annę Brotoj, sprzedawczynię w sklepie papierniczo-biurowym na Gorzkowie w Nowym Sączu. Otrzymała wysokiej klasy zegarek na rękę od właścicieli sieci sklepów "Sezam" w Nowym Sączu, a także wycieczkę do wyboru z biura turystycznego "Neckermann". Obok innych nagród znalazł się też rower górski, który tuż po konkursie wjechał na scenę.

- Nie spodziewałam się, że otrzymam jakiś tytuł i utwierdzałam się w tym, gdy coraz więcej szarf było rozdanych - powiedziała nam Anna Brotoj. - Bardzo przeżywam ten tytuł, ale myślę, że pozostanę sobą.
Na konkurs przyszło dwóch jej młodszych braci. Rodzice przeżywali start córki w domu. Kciuki zaciskał jej chłopak Dawid Szufryn, obecnie piłkarz Kolejarza Stróże.

Pierwsza wicemiss Sylwia Popławska z Kasiny Wielkiej studiuje germanistykę z językiem angielskim na drugim roku PWSZ w Nowym Sączu. W ubiegłym roku w tym samym konkursie zdobyła w Nowym Targu tytuł Miss Publiczności. Chciała się sprawdzić i jest sukces. Przez cały czas naturalnie pogodnej dziewczynie kibicowała z górnej galeryjki mama. Start przeżywał też bardzo jej chłopak Bartek studiujący w WSB - NLU.

Druga wicemiss Anna Hajduk pisała o sobie, iż po ukończeniu szkoły sióstr niepokalanek jest w klasie maturalnej liceum "Prymus". Interesuje ją muzyka, fotografia, moda, książki i kuchnia włoska. Jej hobby są podróże. I - być może - teraz świat przed nią stanie otworem.

Teksty i fot: WOJCIECH CHMURA

Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos

Rozmowa z Miss "Dziennika Polskiego" Justyną Kraszewską

- W jaki sposób trafiłaś do konkursu?

- Za namową mojej mamy. Zawsze wierzyła w mnie. Podkreślała, żebym ufała swojej urodzie, że jestem zgrabna, szczupła. Więc się zgłosiłam.

- Kto o tym wiedział oprócz mamy?

- Moja starsza o pięć lat siostra Agnieszka. Dowiedziały się także szybko moje najbliższe koleżanki, a od nich pewnie cały Zespół Szkół Ekonomicznych.

- Śledziłaś głosowanie internetowe?

- O tak! Moja mama bardzo się zaangażowała w promowanie mojego udziału w konkursie. Rozsyłała linki po firmie po znajomych, rodzinie. Nie próżnowały także moje koleżanki.

- Przed Tobą także udział w konkursie Miss Małopolski, bo otrzymałaś dziką kartę. Czy myślisz, że takie wyróżnienie może coś odmienić w Twoim życiu?

- Nie sądzę. Chcę zdawać na Politechnikę Krakowską na architekturę. Będą malować obrazy, tak jak maluję. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy na mnie głosowali a także "Dziennikowi Polskiemu" że to umożliwił.

Rozmawiał: (WCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski