Z pewnością niejedna osoba podpisałby się obiema rękami pod słowami studenta I roku prawa: – Zawsze chciałem zostać nauczycielem języka angielskiego. Nauka języków obcych przychodziła mi z ogromną łatwością i jednocześnie sprawiała przyjemność. Ponadto po prostu lubię dawać coś z siebie innym.
Niestety, jak wiadomo, pensja nauczyciela nie jest powalająca. W tym zawodzie trudno też mówić o jakimkolwiek awansie. Nie ukrywam, że na decyzję o wyborze studiów znacznie wpłynęły naciski ze strony rodziców: ojca – prawnika i matki – księgowej. Ostatecznie znalazłem się na studiach prawniczych. Teraz, podczas sesji egzaminacyjnej, zdałem sobie sprawę, że nie widzę siebie w __tym zawodzie. Rozważam zmianę kierunku.
Nie od dzisiaj wiadomo, że na wybór kierunku studiów ogromny wpływ ma też perspektywa zatrudnienia i przewidywane zarobki. Dlaczego młodzież zapomina jednak o własnych zainteresowaniach i coraz częściej kieruje się ambicjami rodziców i kwestiami finansowymi? Czy warto przywiązywać wagę wyłącznie do tych czynników?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?