Wybraliście najlepszego Polaka na Euro 2016. Zebrał połowę głosów

1. miejsce: JAKUB BŁASZCZYKOWSKI – 50 procent głosów
Nawet zmarnowana jedenastka w ćwierćfinale z Portugalią nie zachwiała wiary w skrzydłowego. W końcu to głównie dzięki niemu udało się dotrzeć do tej fazy rozgrywek. Przeciwko Irlandii Północnej zanotował asystę. A potem już sam strzelał: najpierw w meczu z Ukrainą, następnie ze Szwajcarią w 1/8 finału. Bez wątpienia rozegrał świetny turniej – najlepszy w karierze. I pomyśleć, że Grzegorz Lato przed pierwszym spotkaniem raczył podważyć jego obecność w 23. osobowej kadrze…

2. miejsce: MICHAŁ PAZDAN – 19 procent głosów
W eliminacjach partnerem Kamila Glika był głównie Łukasz Szukała. Zmienił jednak klub, zaczął grać niewiele i trzeba było poszukać nowego stopera. Adam Nawałka z pełnym przekonaniem postawił na zawodnika Legii Warszawa. Nie mylił się. Pazdan został uznany za jedno z objawień Euro 2016. UEFA umieściła go w najlepszej jedenastce fazy grupowej. Właściwie poza spotkaniem z Irlandią Północną rozegrał znakomite mecze. W pełni rozwinąć skrzydeł nie mógł przy nim Cristiano Ronaldo. Z kolei niemiecka maszyneria, która mknie po tytuł, właściwie nie stworzyła sobie ani jednej stuprocentowej sytuacji.

3. miejsce: ŁUKASZ FABIAŃSKI – 10 procent głosów
Turniej między słupkami rozpoczął Wojciech Szczęsny. Pewnie broniłby w każdym kolejnym spotkaniu, gdyby nie uraz, który skutecznie wyeliminował go z dalszej gry. Całe szczęście, że Polska od lat bramkarzami stoi. Wszedł niby drugi w hierarchii Fabiański i pokazał swoją niemniejszą klasę. Czyste konta zachował przeciwko Niemcom oraz Ukrainie. Skapitulował dopiero przeciwko Szwajcarii, ale po strzale będącym prawdziwym dziełem sztuki. Szkoda, że nie wybronił żadnego rzutu karnego w konkursach w 1/8 i 1/4 finału. Może gralibyśmy dzięki niemu jeszcze dłużej?

4. miejsce: GRZEGORZ KRYCHOWIAK – 9 procent głosów
Nie ma przypadku w transferze do Paris Saint-Germain za około 30 mln euro. To środkowy pomocnik klasy światowej; możliwe, że na swojej pozycji nawet najlepszy. Euro to udowodniło. W każdym z meczów był istotny dla zespołu. Regulował tempo gry, odbierał piłki, rozdzielał je między kolegami z ofensywy (szczególnie udane były przerzuty). A przy tym zachował koncentrację. To on podszedł do decydującego karnego ze Szwajcarią i nie zmarnował go.

5. miejsce: ROBERT LEWANDOWSKI – 3 procent głosów
Przed inauguracją pewnie typowalibyśmy w ciemno, że wygra tę klasyfikację bez najmniejszych problemów. No ale praktyka pokazała zupełnie co innego. To nie był jego turniej. Oczywiście, w każdym meczu starał się być ważny dla drużyny, lecz z drugiej strony nie dał jej tyle, ile w eliminacjach. Dopiero w ostatnim spotkaniu, z Portugalią, przełamał swoją niemoc strzelecką. Czy to Bayern Monachium tak go wyeksploatował? Całkiem możliwe. W końcu Thomas Mueller również we Francji jest daleki od swojej klubowej formy; nie zdobył ani jednej bramki (nawet w konkursie jedenastek z Włochami).

6. miejsce (ex aequo): KAMIL GROSICKI i KAMIL GLIK – po 2 procent głosów
Oni również byli pierwszoplanowymi postaciami. Grosicki dał asystę w meczu z Portugalią. Nieźle wyglądał też w poprzednich spotkaniach. Z kolei Glik ani razu nie zszedł poniżej solidnego poziomu. Obaj po Euro prawdopodobnie (Glik na pewno) zmienią barwy klubowe. To tylko świadczy, że Europa nie była głucha, ani ślepa na ich grę – także w eliminacjach do turnieju.

Dalsze miejsca: Bartosz Kapustka, Arkadiusz Milik, Krzysztof Mączyński, Łukasz Piszczek – po 1 procent głosów.

Głosowanie na najlepszego Polaka na Euro 2016 odbyło się w tym miejscu.

Wybieramy Miss Euro 2016! [ZAGŁOSUJ]