Andrzej Sobieszczyk FOT. TOMASZ BOCHENEK
Andrzej Sobieszczyk rozpoczął wczoraj testy w Śląsku Wrocław. Zespole, który trzy ostatnie sezony zakończył na podium ekstraklasy, a w 2012 roku zdobył tytuł mistrza Polski.
- Gdy renomowane, bogatsze od nas kluby patrzą w stronę naszych zawodników, trzeba być otwartym na różne rozwiązania - mówi Dariusz Wójtowicz, trener Puszczy Niepołomice, który na początku obecnego sezonu postawił na Sobieszczyka.
Było to zaskoczenie, bo na pierwszoligowy front wysłał bramkarza, który wiosną występował w lidze czwartej. A była to jedyna, i to niepełna, runda Sobieszczyka na tym poziomie. Wcześniej grał w klasie okręgowej - chociaż, trzeba przyznać, już na tym poziomie dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi (198 cm) bramkarz miewał efektowne występy. Grając jeszcze w Skawie Wadowice, obronił w meczu z Chełmkiem dwa rzuty karne.
Od sierpnia kariera wychowanka wadowickiego klubu nabrała jednak zawrotnego tempa. Rzut karny obronił w spotkaniu ze Stomilem Olsztyn, błysnął też w kilku innych meczach. Efektem było powołanie na konsultację reprezentacji Polski do lat 20. Podczas niej Sobieszczyk wypadł na tyle dobrze, że trener Jacek Zieliński wezwał go na mecze w ramach Turnieju Czterech Narodów. I Andrzej zadebiutował w kadrze, w potyczce z Niemcami, 19 listopada w Łęcznej.
Testy w Śląsku potrwają trzy dni, do jutra. Wrocławski klub szuka bramkarza, bo występujący w lidze Marian Kelemen i Rafał Gikiewicz spisują się poniżej oczekiwań, a sensownej trzeciej opcji brak. Razem z Andrzejem Sobieszczykiem sprawdzany jest Adrian Woszczyna, jego rówieśnik z trzecioligowej Skry Częstochowa.
Tomasz Bochenek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?