Dokumenty – 47 stron z adnotacjami „ściśle tajne” i „egzemplarz pojedynczy” – trafiły do redakcji tygodnika „Wprost” dwa tygodnie temu. Wczoraj na jego łamach ujawniono ich zawartość.
Według tygodnika weryfikatorzy twierdzili, iż Komorowski patronował podejrzanej fundacji, która wyłudzała pieniądze z Wojskowej Akademii Technicznej. Obecny prezydent miał też używać materiałów WSI do niszczenia podwładnych i kontaktował się z międzynarodowymi handlarzami bronią.
Na publikację ostro zareagowała Kancelaria Prezydenta, nazywając ujawnienie tajnych informacji kolejnym skandalem związanym z raportem WSI. A prokuratura wszczęła postępowanie, które ma wyjaśnić, jak doszło do wycieku dokumentów.
Weryfikacja WSI była przedmiotem wielu śledztw i procesów. Umorzono np. postępowanie w sprawie nieprawidłowości przy tworzeniu raportu przez Antoniego Macierewicza. Podstawą takiej decyzji było uznanie, że jako szef Komisji Weryfikacyjnej nie był on funkcjonariuszem publicznym.
Sam Macierewicz stwierdził wczoraj, że „Wprost” nie weszło w posiadanie tajnego aneksu. I dodał, że nie można wykluczyć, iż źródłem „kartek” jest sam Komorowski, który w ten sposób próbuje wyprzedzić ewentualne zarzuty o współpracy z WSI, które pojawią się w kampanii wyborczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?