Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyczyn Malczewskiej

zab
Siatkarki MOS Chrzanovia od wyjazdowego zwycięstwa w Muszynie 3-1 (22-25, 25-22, 25-19, 25-18) rozpoczęły udział w finale wojewódzkim juniorek. Jutro podejmują faworyta rozgrywek - krakowską Wisłę.

Siatkarki MOS Chrzanovia w finale wojewódzkim juniorek

   Chrzanowianki po dramatycznej walce "oddały" pierwszego seta. - Na słabszą grę moich zawodniczek z pewnością wpływ miała blisko pięciogodzinna podróż - uważa trener Chrzanovii Krzysztof Zubik. - Warunki na drogach w środę były fatalne i spóźniliśmy się na mecz blisko godzinę. Chwała jednak gospodarzom, że zgodnie z zasadami fair-play czekali na nas do końca. Do meczu przystąpiliśmy niemal prosto z autokaru. Rozgrzewka była bardzo krótka. Nic dziwnego, że gra w pierwszej partii w naszym wykonaniu była szarpana. Kilka razy Joanna Klocek proste piłki posłała w siatkę. Tego dnia jednak wszystko dziewczętom można było wybaczyć - dodaje szkoleniowiec.
   Przełomowa dla losów spotkania była trzecia odsłona. - Przegrywaliśmy w niej już 4-14, ale przy stanie 8-18 na zagrywkę weszła Anna Malczewska - relacjonuje trener Zubik. - Po raz pierwszy w swojej trenerskiej karierze zobaczyłem, żeby zawodniczka zagrywką zdobyła 17 punktów z rzędu. Rywalki nie potrafiły jej odebrać, a jak już ta sztuka im się udawała, to oddawały nam piłkę za darmo. Po ostatniej zagrywce Malczewskiej przeciwniczki posłały piłkę w aut, ale sędziowie - o dziwo - zaliczyli im punkt. Jednak po ich zagrywce piłka zatrzymała się na siatce i objęliśmy prowadzenie w setach 2-1. Kolejny był już tylko formalnością - dodaje Zubik.
   Dzisiaj Chrzanovia miała grać spotkanie w ramach III ligi przeciwko Sandecji, ale na prośbę rywalek spotkanie zostało przełożone na środę. - To dobrze, bo będziemy mogli się skoncentrować na niedzielnym meczu finału wojewódzkiego juniorek. Naszym rywalem będzie Wisła, ale nie zamierzamy oddać meczu bez walki. Nasza sytuacja w finale wojewódzkim jest trudna, ale nie powiedzieliśmy w nim jeszcze ostatniego słowa - kończy trener Zubik.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski