Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyczyn wandala sfilmowany

Tomasz Mateusiak
Tak wyglądało auto Ireneusza Olszewskiego po nocnym ataku
Tak wyglądało auto Ireneusza Olszewskiego po nocnym ataku fot. Ireneusz Olszewski
Zakopane. Trwa policyjne dochodzenie w sprawie mężczyzny, który niszczył pojazdy zaparkowane przy ulicy Nowotarskiej. Poszkodowanych jest ośmioro właścicieli aut. Nagranie z monitoringu będzie dowodem przestępstwa

Kierowcy parkujący swoje samochody przy ul. Nowotarskiej musieli mieć się na baczności. Od kilkunastu miesięcy nieznany sprawca notorycznie przebijał opony w pozostawionych tam pojazdach. Wszystko wskazuje jednak na to, że policja wreszcie natrafiła na jego trop.

Atak „oponiarza” zarejestrowała kamera monitoringu jednego z mieszkańców ul. Nowotarskiej, który również kiedyś padł ofiarą wandala.

O tym, że w samochodach zaparkowanych w okolicach byłego sklepu „Rema 1000” ktoś przebija opony pisaliśmy na naszych łamach już wcześniej. Pierwsze takie przypadki miały miejsce jeszcze w 2011 r. Przed świętami Bożego Narodzenia ktoś dwa razy pod rząd w ciągu dwóch dni przebił gumy w trzech samochodach. W jednym z nich sprawca ostrym narzędziem uszkodził wszystkie cztery opony. Straty kierowców sięgały 1000 złotych.

– Później ataki nie były może aż tak intensywne, ale powtarzały się cyklicznie – mówi Ireneusz Olszewski, właściciel budynku, przed którym dochodziło do aktów wandalizmu. W ostatnich miesiącach naliczył pięć przypadków zniszczenia opon w samochodach zaparkowanych w pobliżu.

Z naszych informacji wynika, że w sumie jest co najmniej ośmiu poszkodowanych. Do tej pory w ujęciu wandala nie pomagał zainstalowany wokół budynku monitoring. Teraz to się zmieniło.

– Ostatnio osoba przebijająca opony znowu się pojawiła. 3 i 4 lutego zniszczyła gumy w moim aucie – potwierdza Olszewski. Pokazuje nagrania z kamer, na których widać, jak ktoś w nocnej porze kręci się przy jego peugeocie.

Z analizy nagranego filmu można wywnioskować, że wandalem jest starszy mężczyzna mieszkający po sąsiedzku. Widać jak przed aktem wandalizmu wychodzi z sąsiedniego budynku. Nasz reporter chciał porozmawiać z mieszkańcami tego domu, zapukaliśmy do drzwi, ale nikt nie otwierał.

Co ciekawe, 4 lutego właściciel jednego z aut nakrył wandala. Na filmie widać, jak właściciel alfy romeo rzuca skrzynkę z narzędziami, podchodzi do mężczyzny, próbuje go obezwładnić. Puszcza go wolno, gdy wandal przekonuje, że nie uszkodził jego pojazdu. Właściciel auta świeci latarką, widzi, że opony w jego samochodzie nie są zniszczone, odchodzi.

Teraz sprawą zajmuje się policja. Mundurowi dostali nagrania z monitoringu i prowadzą postępowanie. Potwierdza to Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji.

– Dokonamy analizy filmu. Jeśli okaże się, że osoba, która przebija opony na ul. Nowotarskiej, rzeczywiście jest tam nagrana, to wystąpimy do właściciela budynku, w którym potencjalnie może on mieszkać, z prośbą o __nazwiska wszystkich lokatorów – mówi policjant.

Dodaje, że świadek, który 4 lutego nakrył wandala na gorącym uczynku nie powinien puszczać go wolno. – Ludzie nie mogą wychodzić z __założenia, że skoro nam niczego wandal nie zniszczył to sprawy nie ma – mówią mundurowi.

Za zniszczenie mienia o wartości powyżej 400 zł grozi do 5 lat więzienia. Poszkodowani mogą wystąpić przeciwko sprawcy do sądu cywilnego. O ile oczywiście uda się im udowodnić, że to złapany mężczyzna zniszczył im opony.

Zdaniem eksperta

Dr Marek Japoł, ekspert ds. prawa cywilnego z Uniwersytetu Jagiellońskiego

– Jeśli policja rzeczywiście ustali i złapie osobę przebijającą opony, to szansę na skierowanie sprawy do sądu mają tylko te osoby, które o zniszczeniu ogumienia swoich pojazdów zawiadomiły organy ścigania i wezwały na miejsce policjantów. Kierowcom, którzy tego nie zrobili, bardzo ciężko będzie udowodnić, że faktycznie padli ofiarą wandala.

– Dodatkowo wszystkim poszkodowanym przydałby się również rachunek od wulkanizatora, który potwierdza, że ich opony samochodowe zostały przebite i jakie koszty w związku z tym ponieśli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski