Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydatki na sztuki

AM
Ile kosztuje wyrzucenie śmieci z jednego kosza na ulicy? Jakie kwoty gmina miesięcznie przeznacza za utrzymanie gimnazjalisty, dziecka w żłobku albo zwierzęcia w zoo? Ile miasto zapłaci za sprowadzenie do Krakowa jednego repatrianta? Odpowiedzi na wszystkie te pytania zawarte są w przyjętym w środę budżecie na rok 2004.

Budżet w szczegółach

   W placówkach oświatowych najdroższe jest utrzymanie dziecka w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym - 1,2 tys. zł miesięcznie. Do każdego malucha w żłobku gmina dopłaca 710 zł. Koszt przedszkolaka to 395 zł, ucznia szkoły podstawowej - 362 zł, gimnazjalisty - 337, a ucznia liceum ogólnokształcącego - 254 zł.
   Remont metra kwadratowego chodnika to dla gminy wydatek rzędu 90 zł. Wyrzucenie śmieci z kosza stojącego na ulicy kosztuje 4 zł, a sprzątnięcie 100 metrów Krakowa - 3 grosze. Na utrzymanie i remont jednego szaletu miasto zamierza w tym roku wydać 48 tys. zł, natomiast remont metra drogi będzie kosztował 130 zł. Koszt dziennego utrzymania zwierzęcia to 5,80 zł. Gmina finansuje opiekę i pożywienie dla zwierząt w zoo, a także w schronisku opieki nad zwierzętami.
   Miasto musi uwzględnić w swoich wydatkach także koszty związane z wykwaterowaniem lokatorów, którzy nie płacą czynszu lub utrudniają życie sąsiadom. Każda eksmisja to wydatek 500 zł, z przeprowadzką do lokalu zastępczego 700 zł.
   Na realizację programu profilaktyki i promocji zdrowia gmina wyda w przeliczeniu na jednego mieszkańca 2,96 zł, natomiast na zapobieganie uzależnieniom - 6,57 zł. Koszt przyjęcia w Krakowie jednego repatrianta został oszacowany na 2,6 tys. zł.
(AM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski