Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydra wieczorową porą

Redakcja
Nie dowierzałem własnym oczom. Długi i ciemny kształt zgrabnie sunął po lodzie. Zniknął w przerębli, wynurzył się z następnej. Później falistymi skokami przebiegł przez snieżną płaszczyznę, by wskoczyć do wolnego od lodu, szybko płynącego fragmentu rzeki. To była wydra.

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

Piękny okaz: smukła sylwetka, gruby ogon, zgrabna głowa. Tyle tylko, że w samym środku miasta. Nad głową most, obok sporo ludzi, ruchliwa, mimo wieczornej pory, ulica,. Wydra ze stoickim spokojem znikała w przerębli, coś tam wynosiła w pysku. Ciekawie zaglądała za koronę niskiego muru oporowego i przez moment wyglądała tak, jakby chciała wejść na ulicę i zajrzeć do kosza na śmieci.

Wydry wróciły do Dunajca i Popradu bardzo dyskretnie. Jakby nie chciały zwracać na siebie uwagi. Narzekają na nie właściciele pstrągowych stawów, co jest zrozumiałe, i wędkarze, którzy krzywym okiem spoglądają na każdego, kto prócz nich łowi ryby. Zwierz karty wędkarskiej nie posiada, składek nie płaci i wymiary ochronne ma w nosie. To już zbrodnia.

Prawdę mówiąc, cieszę się z powrotu wydry. To najlepszy wskaźnik czystości wód. Wydra ma bardzo gęste futro i niewiele tłuszczu pod skórą. Ćwierć wieku temu wody były tak zanieczyszczone detergentami, że wydrze futro traciło swoje wodoodporne właściwości i nasiąkało wodą. Zwierzaki ginęły z zimna, choć kłusownicy też zrobili swoje. Dzisiaj rzeki i strumienie wciąż nie są tak czyste, jak być powinny, ale różnicę widać gołym okiem. Na szczęście wydra - prócz ryb - zjada też żaby, zaskrońce, ptaki, co większe owady i pijawki. Nie pogardzi padliną.

Choć bywa często widywana w Dunajcu i Popradzie, wcale nie jest liczna. Pojedyncza sztuka musi mieć rozległy rewir, więc najczęściej obserwacje dotyczą tego samego osobnika. Cóż, słońce wróciło na niebo - idzie wiosna. Na spacerze nad rzeką wyparujcie śladów wydry. Jakich? O tym opowiem następnym razem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski