Osiemdziesięciu ludzi w samej paszczy lwa. Jedzenia wystarczy im tylko na 24 godziny. Tracą kontakt z bazą. Niepewności towarzyszy strach. Niewiadomo kiedy i czy w ogóle dotrze do nich wsparcie. Wystrzelawszy niemal całą amunicję, na racjach głodowych, zabijają ponad stu napastników, nie tracąc ani jednego żołnierza. Wygrywają największą polską bitwę od czasów II wojny światowej. O tym właśnie wydarzeniu opowiada film „Karbala” Krzysztofa Łukaszewicza, który dziś wchodzi do kin.
Dla filmowców było to ogromne wyzwanie: musieli przetransportować ciężki sprzęt wojskowy do Jordanii, zrealizować zdjęcia na Bliskim Wschodzie, reżyserowali arabskich statystów na migi i w ekspresowym tempie zbudowali irackie miasta na warszawskim Żeraniu. Postawiono ratusz, posterunek policji i meczet, które w „Karbali” wiernie odwzorowują realia bitwy o City Hall.
Za kulisy tworzenia filmu zaglądamy w jutrzejszym "Dzienniku Polskim".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?