Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrali, choć w Besides nie występuje wokalista

Ewelina Sadko
Członkowie Besides: Paweł Kazimierczak, Piotr Świąder-Kruszyński, Artur Łebecki i Bartek Urbańczyk
Członkowie Besides: Paweł Kazimierczak, Piotr Świąder-Kruszyński, Artur Łebecki i Bartek Urbańczyk Arch zespołu, Katarzyna Ładna
Brzeszcze. Zespół zajął pierwsze miejsce w finale show Polsatu Must Be The Music. Muzycy dostali w nagrodę 100 tys zł. Pieniądze zainwestują w nowy sprzęt i w prezenty dla żon

W finale telewizyjnego programu Must be the Music postrockowa grupa Besides z Brzeszcz zmierzyła się z 14-letnią Marysią Markiewicz z Gidel (Łódzkie). Zespół z naszego regionu okazał się lepszy i wygrał ósmą edycję programu.

Kwartet z Brzeszcz od początku tej edycji zachwycał jurorów i widzów. To pierwsza w historii programu sytuacja, w której wygrywa grupa grająca wyłącznie muzykę instrumentalną. W każdym etapie mieli maksymalną liczbę głosów jurorów, po cztery.

W finale nie czuli się jednak pewnie. - Nie da się opisać tych emocji, kiedy stoimy na scenie, zegarek tyka, a my czekamy na wynik - mówi Piotr Świąder- Kruszyński, gitarzysta zespołu. - Nie spodziewaliśmy się wygranej, bo mamy świadomość, że muzyka, jaką tworzymy, jest niszowa, nie ma wokalisty, są tylko nuty i my - wyznaje muzyk.

W finałowym wejściu zespół Besides wykonał swój autorski numer "May I take you Home". Słuchacze po raz kolejny byli zachwyceni (zgodnie z regulaminem to ten sam kawałek, który zespół zaprezentował podczas castingu do programu).

- To jeden z najlepszych zespołów w historii tego programu. Jesteście dla mnie jedynymi kandydatami na zwycięzców - ocenił podczas owacji na stojąco juror Adam Sztaba. - Oto zespół, który może reprezentować nasz kraj - mówił Piotr Rogucki, lider zespołu Coma. Elżbieta Zapendowska i Kora (pozostałe członkinie jury) także wskazały Besides jako swojego faworyta.

Po ogłoszeniu wyników (głosowanie SMS) scenę zasypało złote konfetti, a w powietrze wystrzeliły sztuczne ognie. Podczas przyznania nagród zdarzyła się też mała wpadka. Wręczający czek na sto tysięcy złotych powiedział, że składa go na ręce wokalisty.

Zespół nie ma takiej osoby, bo prezentuje przecież muzykę instrumentalną. Zaskoczony Piotr Świąder-Kruszyński, któremu wręczono nagrodę, na szczęście umiejętnie zamaskował gafę mówiąc: - Pieniądze przeznaczymy na lekcje śpiewu, żeby jeszcze lepiej się prezentować.

Muzycy przyznają, że emocje po programie jeszcze nie opadły. - W najbliższym czasie mamy w planach się wyspać i wrócić do domów - mówi Piotr Świąder-Kruszyński. - Potem idziemy na całość z trasą koncertową, promocją zespołu i nagrywamy kolejną płytę - dodaje.

Brzeszczanie oprócz 100 tys. zł mają zagwarantowaną kampanię reklamową w radiu RMF FM, także o wartości 100 tys zł. Dodatkowo zespół wystąpi w przyszłorocznej edycji festiwalu Sopot TOPTrendy. Przed nimi także występ podczas programu Sylwester z Polsatem.

- Oprócz tego zamierzamy na wiosnę ruszyć z trasą koncertową po Europie, ale wcześniej zagramy też - mam nadzieję - wiele koncertów w Polsce - mówi gitarzysta. 2 grudnia zagrają przed koncertem zespołu LemON w warszawskiej Stodole. Ich kawałków można posłuchać na oficjalnej stronie: besides.pl.

Ci, którzy chcieliby kupić ich płytę, zawiodą się. Pierwszy nakład całości został wyprzedany, gdy zaczęli grać w telewizji. - Bardzo przepraszamy wszystkich, czekamy na kolejny nakład - mówi Bartek Urbańczyk, perkusista. - Sprawa powinna być załatwiona do tygodnia. Skontaktujemy się indywidualnie z każdym zamawiającym. potrzebujemy troszkę czasu na ogarnięcie wszystkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski