Pierwsze punkty w tym meczu zdobyli wprawdzie krakowianie, ale w 5 min notowano już korzystny dla gospodarzy rezultat 12-2. W drugiej części pierwszej kwarty skuteczniejsi byli jednak gracze Korony i po dziesięciu minutach podopieczni trenera Krzysztofa Kwiatkowskiego prowadzili różnicą trzech tylko "oczek". W drugiej części meczu, mimo skutecznych rzutów z dystansu Mateusza Piski, zarysowała się nieznaczna przewaga przyjezdnych i do szatni oba zespoły zeszły przy prowadzeniu Korony 42-38. W połowie trzeciej "ćwiartki" przewaga gości wzrosła do 5 pkt. (52-47). Straty krakowian w ataku pozwoliły jednak koszykarzom Leliwy Basket na przeprowadzanie szybkich i co ważne skutecznych akcji, po których gospodarze objęli prowadzenie 55-52. W odpowiedzi cztery z rzędu punkty zdobyli wprawdzie koszykarze z Krakowa, trafienia Rafała Górgóla i Marka Gaconia, spowodowały jednak, że po trzydziestu minutach Leliwa Basket prowadziła 60-56. Także na początku ostatniej kwarty punkty zdobywali tylko podopieczni trenera Kwiatkowskiego, doprowadzając do korzystnego dla siebie wyniku 65-56. Dziewięciopunktowa przewaga Leliwy Basket utrzymywała się jeszcze w 35 min (70-61). W końcówce krakowianie znacznie zmniejszyli dzielący oba zespoły dystans, ale mecz zakończył się wygraną tarnowian 76-73 (24-21, 14-21, 22-14, 16-17).
Leliwa Basket: Rafał Górgól 21, Marek Gacoń 16, Mateusz Piska 16, Maciej Baran 6, Radosław Kopeć 6, Marcin Dobosz 5, Dominik Niemczura 3, Jacek Put 3, Dacjusz Maliński 0, Paweł Wcisło 0.
1. Glimar 17 32 1368-1084
2. Leliwa 18 30 1396-1173
3. Siemaszka 17 29 1364-1129
4. Cracovia 17 24 1141-1203
5. Korona 18 23 1222-1234
6. Basket 17 17 912-1580
(STM)