MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana zbliży do celu

Piotr Pietras
Obrońca Dariusz Jarecki (z lewej) w zespole Termaliki Bruk-Betu Nieciecza rozegrał już 128 spotkań
Obrońca Dariusz Jarecki (z lewej) w zespole Termaliki Bruk-Betu Nieciecza rozegrał już 128 spotkań Fot. GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. Dariusz Jarecki: - W Górniku Łęczna grałem tylko przez jeden sezon.

Jutro (godz. 18) w meczu 4. kolejki fazy finałowej ekstraklasy zespół „Słoników” zmierzy się na własnym boisku z Górnikiem Łęczna, który w tej chwili traci do niecieczan pięć punktów.

W przeszłości w barwach klubu z Łęcznej występował m.in. Dariusz Jarecki, który od pięciu sezonów reprezentuje barwy Termaliki Bruk-Betu.

- Moje występy w Górniku Łęczna to stare dzieje. Było to w sezonie 2006/07, gdy byłem wypożyczony z __Polonii Słubice - przypomina Jarecki. - Grałem wtedy tylko przez jeden sezon, który zakończyliśmy na 13. miejscu w tabeli. Jednak ze względu na udział w korupcji we wcześniejszych latach, Górnik został wtedy karnie zdegradowany do trzeciej ligi. Mnie skończyło się wypożyczenie i otrzymałem wtedy propozycję z Jagiellonii Białystok, która mnie wykupiła z Polonii. Tak skończyła się moja przygoda w __Łęcznej.

Jutro były klub Jareckiego przyjeżdża do Niecieczy walczyć „o życie”, gdyż każdy inny wynik niż zwycięstwo Górnika, wyraźnie zmniejszy szansę zespołu z Łęcznej na utrzymanie się w ekstraklasie.

- Doskonale wiemy o tym, że Górnik przystąpi do meczu z nożem na gardle, ale my koncentrujemy się przede wszystkim na __sobie - podkreśla Jarecki, który w ostatnim meczu wyjazdowym z Wisłą Kraków siedział na ławce rezerwowych. - Trener pod każdego przeciwnika ustala inną taktykę i innych wykonawców. Każdy z nas może więc dołożyć swoje cegiełkę do wyniku drużyny. W Krakowie zadebiutował w naszym zespole Stefan Nikolić i w mojej ocenie wypadł bardzo pozytywnie - dodaje obrońca „Słoników”.

Po sobotnim meczu z Górnikiem Łęczna w tabeli sporo może się wyjaśnić. - Zwycięstwo w tym spotkaniu może nas przybliżyć do celu. jakim jest utrzymanie się w ekstraklasie. Ale to nie koniec rywalizacji, gdyż później pozostaną nam do rozegrania jeszcze trzy mecze, dlatego do jutrzejszego spotkania podchodzimy z dużym spokojem. Sporo rozegra się w głowach, już przed meczem. Staramy się przygotować do rywalizacji jak najlepiej, bez zbędnej presji, która przeważnie lubi paraliżować. Bardzo podbudował nas ostatni remis w Krakowie, gdyż osiągnęliśmy go po naprawdę dobrym meczu. Wisła to najlepsza drużyna w grupie spadkowej. Jeden punkt zdobyty na jej boisku, jeszcze w tak dramatycznych okolicznościach, zadziałał na __nas pozytywnie - dodaje Jarecki.

Warto podkreślić, że zespół z Niecieczy w fazie finałowej nie zaznał jeszcze goryczy porażki. W sumie zdobył pięć punktów po wygranej w Bielsku-Białej z Podbeskidziem oraz remisach z Koroną Kielce i Wisłą. Tymczasem Górnik w dziewięciu ostatnich meczach wywalczył tylko 2 punkty, po wyjazdowych remisach z Cracovią i Koroną.

- To wcale nie oznacza, że rywale przyjadą do nas i położą się na boisku. Wręcz przeciwnie, będzie to dla nas niesamowicie trudny i zarazem bardzo ważny mecz. Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli - podkreśla obrońca Termaliki Bruk-Betu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski