Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjaśniają przyczynę tragicznego wypadku

Robert Gąsiorek
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego w skutkach wypadku przy pracy, do jakiego doszło na terenie Zakładów Azotowych. Śmierć na miejscu poniósł 38-letni mężczyzna.

Do wypadku doszło na początku lutego, podczas zalewania betonem stawianej w Azotach nowej konstrukcji do przeładunku TIR-ów. Pracownik firmy zewnętrznej obsługiwał pompobeczkę, która dowoziła na miejsce budowy beton.

- W pewnym momencie pękło ramię podajnika betonu. Oderwało się i uderzyło w głowę pracownika - relacjonuje Marcin Stępień, prokurator rejonowy w Tarnowie.

Mężczyzna doznał ciężkich obrażeń głowy. Nie było już szans na jego uratowanie. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon 38-latka. Okoliczności wypadku zbadają teraz tarnowscy śledczy.

- Zebraliśmy już niezbędną dokumentację. Został powołany także biegły z zakresu budowy maszyn i budownictwa. Jego opinia pozwoli nam odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wysięgnik pompy uległ awarii. Czy była to wada konstrukcyjna sprzętu, czy raczej efekt niewłaściwej eksploatacji tego urządzenia przez pracowników - podkreśla prokurator Stępień.

Specjalistyczna opinia biegłego w tej sprawie będzie kosztować aż kilkanaście tysięcy złotych. - Jest to rzadka dziedzina, jeśli chodzi o opiniowanie. Udało nam się jednak znaleźć biegłego, który posiada już doświadczenie w podobnych sprawach - zaznacza szef prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski