Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowy mecz dla Roberta Podolińskiego

(FRAP)
Piłkarska ekstraklasa. – Mamy pomysł na Legię – przekonuje trener Cracovii. Mecz z mistrzem Polski dziś o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Kałuży.

Plan neutralizacji zespołu Henninga Berga nie uwzględnia udziału w meczu Boubacara Dialiby. Senegalczyk nabawił się kontuzji mięśnia czworogłowego i przez najbliższe dni będzie odpoczywał. – _Moglibyśmy ryzykować, ale uznaliśmy, że to nie ma sensu _– wyjaśniał szkoleniowiec „Pasów” Robert Podoliński.

Tym bardziej zaskakująco zabrzmiała jego deklaracja, że w porównaniu do spotkania z Górnikiem Zabrze planuje kilka zmian w podstawowym składzie. Wystarczy rzut oka na kadrę Cracovii, by stwierdzić, że Podoliński kłopotu bogactwa nie ma (w przyszłym tygodniu ma pojawić się na testach dwóch zagranicznych zawodników).

Wielką niewiadomą jest też skład Legii. Norweski szkoleniowiec w 1. kolejce zaryzykował, wystawił eksperymentalną, rezerwową jedenastkę i przegrał u siebie z beniaminkiem z Bełchatowa. Co Berg zrobi tym razem, zwłaszcza że ma na głowie eliminacje Ligi Mistrzów?

Podoliński: – Spodziewamy się, że wiodące postaci Legii teraz jednak wystąpią. Ta zagadka nie jest dla nas jakimś utrudnieniem w przygotowaniach strategii. Bez względu na to, czy grają Radović i __Duda, czy ich zmiennicy, sposób gry Legii jest podobny.

Szkoleniowiec „Pasów” przyznaje, że będzie to dla niego mecz szczególny. – I to z kilku względów. Po pierwsze, gramy z mistrzem Polski, a to będzie mój debiut przed krakowską publicznością. Punkt drugi jest taki, że z Warszawą jestem związany od 1994 roku, moja rodzina i ja mieszkamy tam na stałe, a trzeci to fakt, że grałem do niedawna w __oldbojach Legii – uśmiecha się Podoliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski