O współpracy zagranicznej Wieliczki
Kontakty z Niemcami i Francuzami mają głównie charakter kulturalny i sportowe, we współpracy z Włochami dochodzi nowy element - gospodarczy. Podczas posiedzenia Komisji Budżetu, Mienia i Rozwoju Gospodarczego Rady Miejskiej swój budżet i projekty do realizacji na ten rok przedstawił Marek Filipek, zajmujący w Urzędzie Miasta i Gminy samodzielne stanowisko ds. współpracy z zagranicą. Radni podkreślili, że jego starania o pozyskanie funduszy na realizację programów - zwłaszcza z programu wymiany młodzieży Polsko-Niemieckiej Współpracy w Poczdamie - są godne pochwały. Tylko w zeszłym roku było to 27 tys. zł.
Radna Elżbieta Achinger pytała, czy w programie wymiany z Francją przewidziano wyjazd reprezentacji Wieliczki na czerwcowy "Wieczór Europy" w Saint-Andre-Lez-Lille. To ważne wydarzenie kulturalne dla Francuzów, którym bardzo zależy na udziale zespołu "Raciborsko". Marek Filipek odpowiedział, że na razie ten wyjazd nie został ujęty w programie, choć istotnie, Francuzi kontaktowali się w tej sprawie. Burmistrz Józef Duda stwierdził, że gdy na jednym z pierwszych posiedzeń komisji budżetu padła propozycja ograniczenia wydatków o 50 tys. zł ze współpracy zagranicznej, wyjazd któregoś z zespołów trudno było dołożyć do programu wymiany z Francuzami.
Przewodniczący komisji Andrzej Masny przypomniał, że komisja zbiera na razie tylko propozycje zmian w budżecie. Przewodniczący rady Lech Pankiewicz orzekł, iż celowe jest uczestnictwo Wieliczki w tym święcie. Dodał, że z każdego zrealizowanego programu wymiany zagranicznej powinno być radzie złożone sprawozdanie - tak jak to zrobiła po raz pierwszy Elżbieta Achinger. Poparł go Tomasz Panz.
Ustalono, że Marek Filipek przygotuje kosztorys wyjazdu na "Wieczór Europy" i zbada możliwość pozyskania dofinansowania. Udziału w imprezie zespołu "Raciborsko", którym Francuzi są zachwyceni, jest dyskusyjny, gdyż należy przestrzegać zasady, by w programach wymiany uczestniczyły wszystkie zespoły z gminy.
Zdaniem Jana Sikory, każda delegacja, reprezentująca Wieliczkę, powinna być wyposażona w "pigułkę informacyjną" - materiał promujący miasto i gminę, przedstawiający wszystkie grupy twórcze, zespoły, stowarzyszenia itp. Stwierdził, że trzeba to zrobić własnym sumptem, bez zlecania zewnętrznemu wydawnictwu. Może to być np. folder, może płyta CD. - Dopiero zaczynamy w tym mieście myślenie o strategii turystycznej, warto się o taki materiał pokusić - powiedział.
Marek Filipek przypomniał, że o charakterze kontaktów partnerskich decydują obie strony. Na pewno cennym i nowym doświadczeniem będzie w tym roku propozycja Włochów, poszerzenia współpracy o zagadnienia gospodarcze. Już w marcu Wieliczka będzie gościć burmistrza Sesto Fiorentino, który przyjedzie w towarzystwie przedstawicieli branży turystycznej, zaś w październiku wyjadą tam przedstawiciele tego sektora gospodarki z gminy Wieliczka. (WR)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?