Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjść nadziei naprzeciw

(DD)
Likwidacja NPOZP jest wyrazem lekceważenia i niesprawiedliwości wobec osób chorujących psychicznie
Likwidacja NPOZP jest wyrazem lekceważenia i niesprawiedliwości wobec osób chorujących psychicznie Fot. Zakład Psychiatrii Środowiskowej UJ
Psychiatria. Osoby chorujące psychicznie potrzebują nadziei na zdrowienie, dobre relacje, naukę i pracę oraz na solidarność.

Antoni Kępiński wyznaczył osobie z zaburzeniami psychicznymi szczególną rolę: pacjenta i nauczyciela. Uważał, że profesjonaliści zajmujący się leczeniem, rehabilitacją czy świadczeniem pomocy, powinni się wsłuchać w głos osób chorujących. Nauczał, że doświadczenie zwane "schizofrenią" rzuca światło na pytania egzystencjalne wspólne chorym i zdrowym, konfrontuje z dylematami ważnymi dla nas wszystkich.

- Umocnieni wiedzą czerpaną z pierwszej ręki powinniśmy lepiej rozumieć potrzeby i oczekiwania osób chorujących psychicznie, które są adresowane do nas jako terapeutów i do instytucji, jakie mamy współtworzyć - mówi Anna Liberadzka, redaktorka - wraz z dr. hab. med. Andrzejem Cechnickim - książki, która lada moment ukaże się na rynku "Umacnianie i zdrowienie. Dać nadzieję". - Codzienna praktyka i rozmowy z chorującymi to coś więcej niż próba zrozumienia samego zaburzenia psychicznego. To wysiłek budowania wartości, jaką jest społeczna więź łącząca ludzi słabych z silnymi, chorych ze zdrowymi.

Zatem spotkanie z osobą chorującą psychicznie, której się pomaga, odbywa się nie tylko w płaszczyźnie relacji terapeutycznej. Poprzez spotkanie, bycie z drugim człowiekiem można budować, wzmacniać oraz wzbogacać swoje wnętrze. Bowiem to, kim jesteśmy i jacy jesteśmy w dużej mierze zależy od sposobu, w jaki kształtujemy kontakt z drugim człowiekiem. Proces zdrowienia rozpoczyna się od spotkania z drugą osobą i podjęcia z nią dialogu.

- To jest punkt wyjścia do psychiatrii zorientowanej na osobę, do psychoterapeutycznie zorientowanej psychiatrii środowiskowej, wspólnego wysiłku terapeutów, pacjentów i ich rodzin w pokonywaniu choroby - mówi Anna Liberadzka.

Aby zrealizować ten cel, trzy krakowskie stowarzyszenia - pacjentów, rodzin i profesjonalistów - zawiązały sojusz oparty na współpracy i zbudowały sieć dobrych praktyk. Stowarzyszenia powiązane są umową o współpracę w badaniach i edukacji z Uniwersytetem Jagiellońskim, co pozwoliło rozbudować trwający od 15 lat program "Przez edukację do akceptacji". Począwszy od organizacji ogólnopolskiego programu przeciwko piętnie i wykluczeniu "Schizofrenia - otwórzcie drzwi", poprzez wykłady, wywiady dla mediów, publikacje, słuchowiska radiowe i telewizyjne, wreszcie udział w Dniach Solidarności z Osobami Chorującymi Psychicznie.

- Dla psychiatrii nadszedł czas zmiany - podkreśla Anna Liberadzka. - Dla pacjentów czas przejmowania większej odpowiedzialności w swoje ręce, dla nas wszystkich czas współpracy. Postanowiliśmy udokumentować ten proces.

Nowa publikacja traktuje o umacnianiu i zdrowieniu. Chce dać nadzieję na to, co wydaje się wspólne i ważne zdrowiejącym i tym, którzy towarzyszą im w zdrowieniu. Bo nadzieja to coś, czego osoby chorujące psychicznie potrzebują najbardziej.

- Potrzebują nadziei, by zdrowieć - komentuje Anna Liberadzka. - Potrzebują nadziei, by zmagać się z codziennością, by każdego dnia rano wstawać i powtarzać codzienne zwykłe czynności. Potrzebują nadziei, by z optymizmem patrzeć w przyszłość, by wierzyć, że możliwe jest satysfakcjonujące życie pomimo doświadczenia choroby, a także by wierzyć, że możliwe jest wyzdrowienie i podjęcie ról społecznych, takich jak uczeń, student, pracownik, małżonek czy rodzic. A najważniejsze, by pamiętać, jak napisała zdrowiejąca z choroby psychicznej poetka Jolanta Janik: "Aby wyzdrowieć, trzeba wyjść nadziei naprzeciw".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski