- W przyszłym tygodniu mają Państwo ogłosić rewolucyjny plan dotyczący zieleni na Plantach. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że ZZM planuje radykalnie ograniczyć liczbę drzew wokół pierwszej obwodnicy miasta. To prawda?
- Nie chcę zdradzać jeszcze wszystkich szczegółów, niemniej faktycznie z kilku powodów planujemy wyciąć większość drzew na Plantach. Zastanawialiśmy się nad tym od dłuższego czasu, ale teraz tzw. Lex Szyszko nam na to pozwala.
- Przecież przez takie Państwa działania drastycznie zmieni się charakter tego wyjątkowego miejsca w Krakowie. Wywoła to ogromne protesty mieszkańców.
- Zrobimy tak, by to miejsce było jeszcze bardziej przyjazne dla mieszkańców, niż jest obecnie. Udowodnimy, że na naszym planie krakowianie naprawdę skorzystają.
- W jaki sposób?
- Stworzymy wokół Plant wielkie łąki kwiatowe. Będzie to coś na wzór ogrodu botanicznego z różnego rodzaju roślinami. Wiadomo jednak, że kwiaty potrzebują bardzo dużo słońca, by pięknie rosnąć. Dlatego zdecydowaliśmy o wycięciu drzew, które zasłaniają to światło słoneczne. Na dużej części Plant chcemy stworzyć też ogród społeczny. Mieszkańcy będą mogli zasadzić tam swoje sadzonki, a potem zbierać plony, czyli np. borówki czy maliny. Proszę zwrócić uwagę, że w ostatnim czasie ze ścisłego centrum miasta wyprowadziło się bardzo wiele osób. Chcemy z powrotem przyciągnąć tam mieszkańców. Poza tym są inne ważne powody planowanej wycinki drzew.
- To znaczy?
- Gawrony i wrony.
- ???
- Tak. Ptaki te stają się coraz bardziej agresywne. Było już wiele doniesień medialnych na ten temat, np. z Wrocławia, gdzie atakowały przechodniów. Wynika to z tego, że obawiają się o swoje gniazda i chcą chronić młode. I tu dochodzimy do tematu Plant. Ptaki te szczególnie upodobały sobie właśnie tę część Krakowa. I regularnie starają się „płoszyć” osoby siadające na ławkach pod drzewami, na których są ptasie gniazda. Do tej pory stosowaliśmy metodę usuwania gniazd, ale wiele osób - w tym Państwa gazeta - się na to oburzało. Zdecydowaliśmy więc, że wytniemy drzewa. Wtedy ptaki przeniosą się gdzie indziej i nie będzie zagrożenia dla gniazd. A my stworzymy m.in. wspomniane ogrody społeczne.
- Naprawdę uważa Pan, że centrum Krakowa to dobre miejsce na sadzenie krzewów owocowych? Przecież jest tam mnóstwo spalin z aut itd.
- Dlatego tutaj miasto działa wielotorowo. Konsekwentnie ograniczamy ruch samochodów w centrum, niedługo prawdopodobnie w ogóle auta nie będą mogły wjeżdżać w rejon pierwszej obwodnicy. Owoce i warzywa nie będą więc narażone na działanie szkodliwych substancji. Po drugie na łąkach kwiatowych zasadzimy też rośliny skutecznie pochłaniające smog. Nasz plan jest naprawdę kompleksowy.
- Ale niedawno przecież zatrudnili Państwo w ZZM tzw. oficera drzewnego. Jego zadaniem miała być ochrona drzew.
- Oficerowi drzewnemu zależy przede wszystkim na tym, aby ogólnie liczba drzew w Krakowie się nie zmniejszyła. Dlatego ustaliliśmy, że za każde wycięte drzewo na Plantach posadzimy dwa nowe w innej części Krakowa. Mamy już nawet wytypowane lokalizacje, ale to ogłosimy w przyszłym tygodniu. Wtedy też zaprezentujemy szczegóły naszego nowego programu „Drzewo plus”.
- Ale przecież na Plantach są wiekowe, cenne drzewa. Tego nie da się zrekompensować.
- Da się, proszę mi zaufać. Wszystko się da...
Rozmawiał Arkadiusz Maciejowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?